CHOSZCZNO – To była prawdziwa uczta – gorzowianka KATARZYNA GIFFERT na stojąco oklaskiwała uczestników IV Warsztatów Zespołów Akordeonowych, którzy na scenie Choszczeńskiego Domu Kultury wystąpili pod batutą KRZYSZTOFA NAKLICKIEGO. Niewątpliwą gwiazdą tego wydarzenia był rosyjski wirtuoz WIKTOR NOWIKOW, który do Choszczna przyjechał aż z Perm (obwód Kraj Permski na Uralu). Aplauzem podziękowano też za występ Koszalińskiej Orkiestry Akordeonowej.

 

 

Opisywany koncert był zwieńczeniem IV Warsztatów Zespołów Akordeonowych dla uczniów i pedagogów szkół muzycznych I i II stopnia Polski Zachodniej i Północnej, które w ubiegłym tygodniu zorganizowali pedagodzy z Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia im. Ignacego Jana Paderewskiego w Choszcznie.


Nasi też zagrali
- Od duetów po kwintety, w zajęciach uczestniczyło kilkudziesięciu młodych miłośników gry na akordeonie szkół muzycznych z: Choszczna, Myśliborza, Piły, Gorzowa Wielkopolskiego, Goleniowa, Stargardu Szczecińskiego, Pyrzyc, Szczecina i Międzyrzecza. Ten koncert jest zwieńczeniem warsztatów, podczas których profesorowie pracowali z uczniami i pedagogami doskonalącymi swoje umiejętności akordeonowe – mówił WŁODZIMIERZ KUBACKI, dyrektor PSM  w Choszcznie, który nie tylko prowadził imprezę, ale także zaprezentował swoje umiejętności,  najpierw grając w warsztatowej orkiestrze, a następnie jako solista wraz z Koszalińską Orkiestrą Akordeonową. Dodajmy, że w części pierwszej koncertu, wśród zespołów warsztatowych usłyszeliśmy także jego uczniów - kwartet grający w składzie: MICHAŁ BURDA, TOMASZ PYTEL, GRZEGORZ SNOPEK i MARCIN BURDA, a na koniec wszystkich uczniów i pedagogów w utworach wykonanych pod batutą KRZYSZTOFA NAKLICKIEGO.


Owacje na stojąco
- Chciałabym, by kiedyś także mój wnuk tak pięknie grał – wspomniana na wstępie gorzowianka KATARZYNA GIFFERT  tytułową, akordeonową ucztą określiła to, co zaprezentowali na scenie muzycy z Koszalińskiej Orkiestry Akordeonowej i Zespółu Akordeonowego AKORD, a także WIKTOR NOWIKOW, rosyjski wirtuoz harmonii. – Do dzisiaj nie mieliśmy pojęcia o tym, że istnieje taka miejscowość jak Perm – prowadząca koncert GRAŻYNA ZAJKOWSKA zdradziła, że Rosjanin pochodzi z Uralu, a dokładniej z Perm (prawie dwumilionowa aglomeracja – red.)  i jechał do Choszczna trzy dni. To co zaprezentował na scenie, publiczność skwitowała owacjami na stojąco.

Tadeusz Krawiec