Bartek utonął w objęciach kolegów |
14.09.2013. | |
CHOSZCZNO Powyższe zdjęcie mówi wszystko. Dzisiaj Gavia Choszczno sprawiła sobie i kibicom wiele radości. Nasi piłkarze pokonali 2:1 (1:0) lidera Osadnika Myślibórz, a cudowną, zwycięską bramkę, już w doliczonym czasie gry zdobył BARTOSZ TATARCZUK!
O tym, że mecz był wyjątkowo zacięty świadczy choćby to, że sędzia aż 10. piłkarzy obydwu drużyn ukarał żółtymi kartkami, a po jego zakończeniu doszło między nimi do
przepychanek. - W pierwszej połowie to Gavia rządziła na boisku, a
goście tylko „kosili” równo trawą. Jeśli choszcznianie w drugiej połowie
zagrają tak samo, to zwycięstwo mają w kieszeni – krótko zrelacjonował
tę część meczu reporter ligowca.pl JERZY WIEWIÓROWSKI.
Tu informujemy, nasi objęli prowadzenie po golu strzelonym przez WALDEMARA JĘDRASIKA (na zdjęciu).
W drugiej osłonie to jednak goście częściej byli przy piłce. Dwukrotnie w stuprocentowych sytuacjach strzeleckich DANIEL GAN uratował naszych przed utratą bramki. Choszcznianie kontratakowali, a po strzałach ARNOLDA DROBISZA i PAWŁA LEWANDOWSKIEGO piłka
minimalnie mijała światło bramki Osadnika. Już w doliczonym czasie gry,
gdy wydawało się, że spotkanie zakończy podziałem punktów, BARTOSZ TATARCZUK
(na zdjęciu) pięknym strzałem z linii 16 metrów pokonał bramkarza gości. Chwilę
potem tonął w objęciach kolegów z boiska, działaczy i kibiców. Tak więc
Gavia kontynuuje passę nieprzegranych spotkań. Więcej o tym spotkaniu
przeczytacie na stronie gaviachoszczno.pl .
Tadeusz Krawiec
|
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|