CHOSZCZNO. W ramach ogólnopolskiej akcji Noc Bibliotek w sobotni wieczór w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Marii Dąbrowskiej w Choszcznie odbyły się nocne  rozmowy o historii miasta. - Jej nieodkryte fragmenty z pewnością leżą gdzieś, w zakurzonych kątach naszych strychów. Często nie zdajemy sobie sprawy, że jesteśmy w posiadaniu tak wartościowych dokumentów - mówiła bibliotekarka HALINA KLUCZEWSKA.

Wczoraj pisaliśmy o piątkowych atrakcjach przygotowanych głównie dla dzieci i młodzieży z choszczeńskich szkół, dziś pokrótce zrelacjonujemy to, co się działo w sobotni wieczór. Oprócz licznych spotkań i zabaw, również terenowych z najmłodszymi czytelnikami w Oddziale Dziecięcym Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Marii Dąbrowskiej w Choszcznie odbyły się także nocne rozmowy o historii miasta.  Prowadząca ten wieczór bibliotekarka HALINA KLUCZEWSKA pochwaliła się, że zbiory wspomnianego domu książki wzbogaciły się o dwa ciekawe fragmenty choszczeńskich dziejów. - Starą kronikę przyniósł nam PIOTR FISZER. Zawarte w niej zapiski są autorstwa jego babci i mówią o histori miejscowej poczty od czasów powojennych aż do 1987 roku - mówi bibliotekarka. Dodaje, że drugą taką perełką historyczną są dokumenty przyniesione przez LUCYNĘ CICHORSKĄ. Te z kolei dotyczą życia kulturalnego z lat 70.i 80. - Zachęcam wszystkich do otwierania starych kufrów i przynoszenia wszystkiego co tam znajdziemy. Od zapisków i zdjęć, po pocztówki i pamiętniki oraz przedmioty użytku codziennego. Z pewnością wzbogacą one nie jedną publikację historyczną dotyczącą naszego miasta, których szczególnie z okresu powojennego mamy tak mało - puentuje H. Kluczewska.
Uczestnicy rozmów o historii Choszczna wzięli również udział w grze miejskiej zatytułowanej  "Jak dobrze znam moje miasto - dyskusje o historii Choszczna". Została rozegrana zarówno w gmachu biblioteki, jak i poza jego murami. Uczestników podzielono na trzy grupy. Każda z nich rozwiazywała ukryte w różnych częściach biblioteki rebusy, krzyżówki i quizy.  Rozwiązanie ich wskazywało drogę do następnego zadania. W zabawie tej wzięli udział między innymi MAGDALENA i ARTUR CIEŚLAKOWIE. - Przyszliśmy z mężem, by posłuchać ciekawych historii, spotkać się z interesującymi postaciami, a przede wszystkim bardziej poznać nasze miasto. A tu musieliśmy się zaktywizować i przejść do działania, dzięki czemu zintegrowaliśmy się, tworząc wspaniały klimat - z zadowoleniem relacjonuje pani Magdalena. Równie sympatycznie ocenia to spotkanie oraz całą Choszczeńską Noc Bibliotek ANNA LEWICKA, dyrektor MBP. - Akcja udała się, i tu muszę podkreślić, że jest to przede wszystkim efektem bardzo dobrej współpracy choszczeńskiego środowiska bibliotekarskiego , a także choszcznian, którzy coraz chętniej korzystają z naszej oferty. W szczególności dziękuję mojemu zespołowi, który jak zwykle spisał się na medal - podsumowała.