CHOSZCZNO. 113 kolarzy, w tym osiem kobiet ukończyło pierwszy etap
wyścigu kolarskiego 2x3 Challenge 2018. Na 98-kilometrowej trasie
triumfował PIOTR LIS (Bike Serwis Scott Team) i to on wystartuje do
drugiego etapu w żółtej koszulce lidera. Zwycięzca zgarnął również
trykot przeznaczony dla najlepszego górala. Jako drugi linię mety
przejechał MICHAŁ KONRADOWSKI (2x3 Racing Team), a trzecie miejsce zajął
JAN ZUGAJ (JF Duet Goleniów). Wśród pań triumfowała MONIKA SZOTOWICZ (STC Stargard), druga była MARTA BALCERZAK
(Mistrzowskie Rowery Lech Piasecki), a trzecia EWELINA ZŁOCZKOWSKA
(Pigletto Club).
Wyścig kolarski 2x3 Challenge 2018 kierowany jest przede wszystkim do amatorów i składa się z trzech etapów, w których zawodnicy rywalizują w kategoriach open kobiet i mężczyzn oraz w pięciu wiekowych męskich. Nagradzani są też najlepszy góral i sprinter, prowadzona jest również klasyfikacja drużynowa.
Na liście startowej do pierwszego etapu znalazł się również JAN ZUGAJ, zwycięzca Choszczeńskiego Klasyka Szosowego 2017. To właśnie w nim większość zawodników upatrywała faworyta do wygrania sobotniej rywalizacji. Po starcie honorowym, który odbył się na placu Witosa, kolarze całym peletonem dojechali do tablicy z napisem Choszczno i dopiero na tej wysokości wystartowali. Już na dojeździe do Suliszewa kolumna podzieliła się na kilka grup, a dość mocno wiejący w twarz wiatr sprawiał, że co chwilę ktoś odpadał z głównej grupy. W Suliszewie kolarze skręcili w kierunku na Kołki, a w Brzezinach (na 21 kilometrze) czekała na nich pierwsza lotna premia. Tu, z dużej grupy najszybciej finiszował RADOSŁAW CIMANDER, drugi był ŁUKASZ BUJKO, a trzeci MACIEJ CHMIELEWSKI. Premię górską zlokalizowaną tuż przez Rajskiem, z kilkunastometrową przewagą nad peletonem wygrał FILIP HASSE, a z grupy najszybciej finiszowali, drugi JAKUB STRUCH i trzeci J. Zugaj. Drugą lotną premię podzielili między sobą czterej uciekinierzy. Wygrał Ł. Bojko, a to oznaczało, że to właśnie on otrzyma na mecie niebieską koszulkę przeznaczoną dla najlepszego sprintera.
***
Najważniejsza akcja tego wyścigu rozpoczęła się tuż przed drugą górską premią. Tu ostro zaatakował PIOTR LIS, który dosłownie urwał się z 7-osobowej grupy uciekinierów. - Akurat w tej grupie współpraca się nie układała, więc tuż przed kreską górskiej premii, najpierw ostro zaatakowałem, a potem zdecydowałem się na samotną ucieczkę. Mimo tego, że ostatnie 10 kilometrów jechałem z wiatrem, to jednak do samego końca nie byłem pewny zwycięstwa – powiedział na mecie. Cieszył się podwójnie, bo jak się okazało wygrał też klasyfikację na najlepszego górala. Podkreślił też, że wyścig był ciężki, ale chwalił jego atmosferę i organizację. Zachęcał też do startu w drugim etapie, który odbędzie się 9 czerwca.
W kategorii kobiet największe brawa należą się MONICE SZOTOWICZ, która na metę wjechała w zasadniczej grupie, a do P. Lisa straciła tylko nieco ponad minutę. Drugie miejsce zajęła MARTA BALCERZAK
(Mistrzowskie Rowery Lech Piasecki), a trzecia była EWELINA ZŁOCZKOWSKA
(Pigletto Club).
W klasyfikacji drużynowej, w której liczone są punkty czterech najlepszych zawodników, zdecydowanie prowadzi ekipa JF Duet Goleniów, której zawodnicy razem zdobyli 270 punktów: JAN ZUGAJ (3-84), ŁUKASZ HARBACEWICZ (7-69), ŁUKASZ BUJKO (9-63), i FRANCISZEK HARBACEWICZ (13-54). W nawiasie podajemy zdobyte miejsce i punkty.