Niespodzianka z republikańskim akcentem
19.07.2011.

CHOSZCZNO Wczoraj w naszym mieście, a dokładniej na łąkach przy ul. Polnej zespół iNNi  nakręcił pierwsze kadry do nowego clipu. Jutro zobaczymy ich na nieczynnej stacji kolejowej Wardyniu. – Przygotowujemy dla naszych fanów niespodziankę z „republikańskim” akcentem – lider zespołu ARTUR SZUBA zdradził nam, że całość zamknięta zostanie w warszawskich plenerach.

Od niego dowiedzieliśmy się, że pomysł na nową aranżację jednego z ich utworów powstał podczas tegorocznego Dnia Białej Flagi zorganizowanego z okazji 30-lecia Republiki. – Od samego początku miała być to niespodzianka, więc nie wszystko mogę zdradzić, ale nie da się ukryć, że będzie to utwór z „republikańskim” akcentem, do którego przygotowujemy także specjalny clip. Właśnie wczoraj w Choszcznie nagraliśmy pierwsze sceny – tłumaczy ARTUR SZUBA. Dodaje, że wspomniany utwór po raz pierwszy udostępnią pod koniec sierpnia, a na pewno będzie gotowa w rocznicę urodzin Grzegorza Ciechowskiego, czyli 29 sierpnia.
 
 
W nagraniu utworu oprócz stałego składu wzięli udział ich przyjaciele z łódzkiej formacji Wariacje.pl czyli ELA DUL (wiolonczela i głos ), JANUSZ JEŻYŃSKI (gitara i realizacja), a także choszcznianin ROMAN SZYMAŃSKI (gitara klasyczna). Wczoraj, w łąkowej scenerii mogliśmy zobaczyć aktorów, razem muzykami zobaczymy ich w opisywanym clipie. Niewątpliwą gwiazdeczką będzie ZOSIA POKORNIECKA, która z wielką ochotą pozowała do kolejnych kadrów. Zobaczymy też jej mamę KATARZYNĘ, WERONIKĘ SZUBĘ, EWĘ JABŁOŃSKĄ oraz kilka innych pań i dzieci.
 
 
- Zdjęcia realizują HENRYK MACIASZEK i JACEK RADWAN, a w reżyserowaniu całości wspiera mnie DOMINIKA ŻUCHOWSKA. Ona też razem ANNĄ i MICHAŁEM TOMASZCZUKAMI pomogli nam zorganizować wczorajszą scenografię. Efekt naszej wspólnej pracy oddamy w ręce KRZYSZTOFA MARIAŃSKIEGO, z którym w Warszawie zrealizujemy pozostałe zdjęcia. To on zepnie wszystko w całość – podsumowuje A. Szuba. Zapewnia, że jak już wszystko będzie gotowe, zdradzi nam nie tylko tytuł utworu, ale także jako pierwsi obejrzymy wspomniany clip.
Tadeusz Krawiec