CHOSZCZNO Ksiądz SŁAWOMIR KOKORZYCKI, proboszcz Parafii Rzymskokatolickiej pw. Św. Stanisława Kostki w Korytowie nagrodzony przez Fundację Polcul Jerzego Bonieckiego. Instytucja doceniła wkład księdza w stworzenie i działalność w ramach Ośrodka Wspierania Rodziny w Korytowie. W minioną sobotę (19 listopada) w Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie odebrał wyróżnienie.
- Kiedyś usłyszałam, że w zachodniopomorskim jest ksiądz, który w małej wsi zmobilizował dzieci i utworzył teatr. Potem w rozmowie ze znajomym okazało się, że ów kapłan nie tylko zaprosił na sztukę do Korytowa jego podopiecznych, czyli osoby niepełnosprawne, ale także załatwił im transport. 
Musiałam poznać tego człowieka – o tym, w jaki sposób Fundacja Polcul Jerzego Bonieckiego dowiedziała się o działalności księdza SŁAWOMIRA KOKORZYCKIEGO opowiada TERESA SIWAK, konsultantka fundacji. To ona wnioskowała o to, by został wyróżniony przez kapitułę, w skład której wchodzą: Zofia Bartoszewska, Czesław Bielecki, Agnieszka Bogucka, Mirosław Chojecki, Jacek Fedorowicz, Jan Hanasz, Leon Kieres, Janina Ochojska, Jan Pakulski i Zbigniew Nosowski. Jak mówi pani Teresa znalezienie księdza nie było trudne, a samo spotkanie z nim zaskoczyło ogromem działalności, którą prowadzi nie tylko we wsi. – Można powiedzieć, ze trzyma dziesięć srok za ogon. Każdemu pomaga, stworzył wiejską świetlicę, a do opieki nad dziećmi zatrudnił bezrobotnych mieszkańców Korytowa, organizuje również zajęcia dla studentów – T. Siwak dodaje, że ani przez chwilę nie wahała się , że to właśnie ksiądz Kokorzycki powinien zostać nagrodzony. I tak, w minioną sobotę (19 listopada) w Muzeum Powstania Warszawskiego odebrał wyróżnienie za budowę społeczeństwa obywatelskiego we wsi Korytowo oraz działalność w ramach Ośrodka Wspierania Rodziny. - Było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem, a teraz satysfakcją z tego, że znalazłem się w tak zacnym gronie –nie krył radości ksiądz S. Kokorzycki. Oprócz niego wyróżniono: Andrzeja i Małgorzatę Brandstatter (za działalność w Fundacji „Pro Artis”), Sylwię Chutnik (za pracę w Fundacji „MaMa” na rzecz praw matek w Polsce ), Annę Joachim-Labuda (za wspieranie ośrodka hospicyjnego w Pucku), Ks. Jan Kaczkowski(Puckie Hospicjum pw. Ojca Pio), Evę Kooyman- Piskorz (z Fundacji Pomocy Dzieciom z Porażeniem Mózgowym „Wandafonds”), Ryszarda Leoszewskiego (za rozwój kultury teatralno-muzycznej dzieci i młodzieży na terenie Szczecina), Jana Melę (za działalność na rzecz osób niepełnosprawnych).
Przypomnijmy, Fundacja POLCUL została założona w Sydney na początku 1980 roku z inicjatywy nieżyjącego już przemysłowca i społecznika Jerzego Bonieckiego. Jej celem było popieranie niezależnych społecznych inicjatyw, szczególnie wydawnictw wolnych od komunistycznej cenzury. Dziś fundacja wyróżnia osoby czynnie zaangażowane w tworzenie społeczeństwa obywatelskiego, które swą postawą i działalnością wyrażają poszanowanie i tolerancję dla innych, poświęcają swój czas i energię dla wspólnego dobra oraz podejmują inicjatywy służące demokracji i budowaniu społeczności lokalnych.
Musiałam poznać tego człowieka – o tym, w jaki sposób Fundacja Polcul Jerzego Bonieckiego dowiedziała się o działalności księdza SŁAWOMIRA KOKORZYCKIEGO opowiada TERESA SIWAK, konsultantka fundacji. To ona wnioskowała o to, by został wyróżniony przez kapitułę, w skład której wchodzą: Zofia Bartoszewska, Czesław Bielecki, Agnieszka Bogucka, Mirosław Chojecki, Jacek Fedorowicz, Jan Hanasz, Leon Kieres, Janina Ochojska, Jan Pakulski i Zbigniew Nosowski. Jak mówi pani Teresa znalezienie księdza nie było trudne, a samo spotkanie z nim zaskoczyło ogromem działalności, którą prowadzi nie tylko we wsi. – Można powiedzieć, ze trzyma dziesięć srok za ogon. Każdemu pomaga, stworzył wiejską świetlicę, a do opieki nad dziećmi zatrudnił bezrobotnych mieszkańców Korytowa, organizuje również zajęcia dla studentów – T. Siwak dodaje, że ani przez chwilę nie wahała się , że to właśnie ksiądz Kokorzycki powinien zostać nagrodzony. I tak, w minioną sobotę (19 listopada) w Muzeum Powstania Warszawskiego odebrał wyróżnienie za budowę społeczeństwa obywatelskiego we wsi Korytowo oraz działalność w ramach Ośrodka Wspierania Rodziny. - Było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem, a teraz satysfakcją z tego, że znalazłem się w tak zacnym gronie –nie krył radości ksiądz S. Kokorzycki. Oprócz niego wyróżniono: Andrzeja i Małgorzatę Brandstatter (za działalność w Fundacji „Pro Artis”), Sylwię Chutnik (za pracę w Fundacji „MaMa” na rzecz praw matek w Polsce ), Annę Joachim-Labuda (za wspieranie ośrodka hospicyjnego w Pucku), Ks. Jan Kaczkowski(Puckie Hospicjum pw. Ojca Pio), Evę Kooyman- Piskorz (z Fundacji Pomocy Dzieciom z Porażeniem Mózgowym „Wandafonds”), Ryszarda Leoszewskiego (za rozwój kultury teatralno-muzycznej dzieci i młodzieży na terenie Szczecina), Jana Melę (za działalność na rzecz osób niepełnosprawnych). Przypomnijmy, Fundacja POLCUL została założona w Sydney na początku 1980 roku z inicjatywy nieżyjącego już przemysłowca i społecznika Jerzego Bonieckiego. Jej celem było popieranie niezależnych społecznych inicjatyw, szczególnie wydawnictw wolnych od komunistycznej cenzury. Dziś fundacja wyróżnia osoby czynnie zaangażowane w tworzenie społeczeństwa obywatelskiego, które swą postawą i działalnością wyrażają poszanowanie i tolerancję dla innych, poświęcają swój czas i energię dla wspólnego dobra oraz podejmują inicjatywy służące demokracji i budowaniu społeczności lokalnych.
Katarzyna Jezierska