CHOSZCZNO W niedzielę w Urzędzie Stanu Cywilnego WŁADYSŁAWA i RYSZARD KUCHTA zostali udekorowani medalami „Za długoletnie pożycie małżeńskie”. – Mieliśmy dwa wesela. Najpierw 3 czerwca 1961 roku wzięliśmy ślub cywilny, a kościelny dopiero w Boże Narodzenie – jubilaci wspominają, że większość pożycia spędzili w Starogardzie Gdańskim.
Dziś mieszkają w Wardyniu. Wychowali syna i córkę, doczekali się też siedmiorga wnucząt. – Potrzebna jest siła do wzajemnego zrozumienia, hart ducha, konieczność przywiązywania wagi do wartości rodziny, dobra wola i trochę poświęcenia przy wychowywaniu dzieci – to akcenty, które według pani Władysławy potrzebne są do pełnej recepty na szczęśliwy związek. – Podpisuję się pod każdym słowem mojej żony – przytaknął pan Ryszard. Niedzielną uroczystość poprowadził kierownik Urzędu Stanu Cywilnego MARIUSZ PRZYTUŁA, a odnowienie ślubowania przyjął i dekoracji dokonał zastępca burmistrza ADAM ANDRIASZKIEWICZ.
(mn)
