Piłkarski weekend
30.08.2012.

 Grunwald-Mieszko 2-1

 Maciej Żuchowski
CHOSZCZNO Wczoraj piłkarze Grunwaldu – Sławy Sławęcin pokonali 2:1 (1:0) Mieszko Mieszkowice. Z kompletem punktów prowadzą w tabeli klasy okręgowej grupy południowej. W najbliższą sobotę i niedzielę rozgrywki rozpoczyna także klasa A (Pomorzanin Zamęcin, Korona Raduń) oraz klasa B (Pionier Zwierzyń, Sława Sławęcin). 

 

   Grunwald-Mieszko 2-1
 
W meczu inaugurującym sezon pokonali Ogniwo Babinek 8:3, następnie Myślę Dargomyśl 4:0, a wczoraj zaledwie 2:1 Mieszko Mieszkowice. – Czyżby zaczęli zwalniać tempo? – zastanawiali się kibice obserwując senne poczynania Grunwaldu -Sławy Sławęcin, lidera klasy okręgowej grupy południowej. Gdy po pierwszych sześciu minutach jeden z braci Lewandowskich zmarnował dwie stuprocentowe  Maciej Żuchowskiokazje do strzelenia bramek i gdy cztery minuty później, po golu strzelonym przez MACIEJA ŻUCHOWSKIEGO, piłkarze Grunwaldu – Sławy Sławęcin objęli prowadzenie, zgromadzeni kibice liczyli na kolejne efektowne zwycięstwo gospodarzy. Tymczasem od tego momentu mecz dosłownie „siadł” i już nic ciekawego nie wydarzyło się do końca pierwszej połowy. W drugiej odsłonie spotkania piłkarze Grunwaldu też nie znaleźli recepty na agresywnie grających piłkarzy Mieszka Mieszkowice (zajmują ostatnie miejsce w tabeli – red.). Najjaśniejszym akcentem tego meczu był M. Żuchowski, który najpierw podwyższył na 2:0, a chwilę później po strzale głową, piłka minimalnie minęła prawy słupek bramki gości. Szkoda, bo przy 3:0 nasi śmielej zaczęliby atakować, a wspomniany Żuchowski zaliczyłby trzeciego hat-tricka z rzędu. Tu trzeba podkreślić, że nawet na tym poziomie rozgrywek takie  osiągnięcie jest raczej rzadko spotykane. Przed meczem trener ANDRZEJ FIK powiedział nam, że w meczu inaugurującym rozgrywki jego podopieczni zagrali najlepszy mecz od kilku sezonów. – W Dargomyślu boisko było bardzo nierówne i zależało nam jedynie na zwycięstwie. Jaki wynik będzie dzisiaj? Na razie jest 0:0 – mówił przed spotkaniem. W trakcie meczu wielokrotnie pokrzykiwał „śpicie”, stoicie”, „rusz się” „wyjdź”, ale niewiele to dało. W pewnym momencie choszczeński bramkarz sfaulował napastnika gości, ci karnego wykorzystali i dopiero wtedy nabrali zdecydowanej ochoty na zremisowanie tego spotkania. Na szczęście zakończyło się na 2:1 dla naszych.
Tadeusz Krawiec
 
 
W najbliższy weekend grają:
Zieloni Zielin – Grunwald – Sława Sławęcin (2 września, 14.00)
Pomorzanin Zamęcin – Gwiazda Żalęcino (1 września 15.30),
Korona Raduń – Jedność Inpex Przewłoki (1 września, 17.00)
Pionier Zwierzyń – Grom Płonno (1 września),
Biali Sądów - Sława Sławęcin (2 września, 15.00)