CHOSZCZNO Swój udział w sobotnim happeningu popierającym obchody Dnia bez Samochodu zapowiedziało ponad 300 osób. Ostatecznie z Placu Witosa wystartowało niespełna 100. Mimo tego wszyscy uczestnicy uważali imprezę za bardzo udaną. – Po raz pierwszy w naszym mieście widziałam kolumnę rowerową, która na ul. Jagiełły ciągnęła się niemalże od byłego „Korala” do Wolności – mówi Ania, która jako jedna z pierwszych podpisała się pod petycją do burmistrza w sprawie ścieżek i tras rowerowych. W imprezie nie mogło zabraknąć członków Klubu Turystyki Rowerowej Voyager. Byli też policjanci, którzy znakowali rowery.

 

 

 

- Trzeba przyznać, że kolumna rowerowa wyglądała imponująco. Mimo tego, że poruszaliśmy się w normalnym ruchu ulicznym, to jednak nie brakowało kierowców, którzy ustępowali nam pierwszeństwa – JANUSZ OLEJNIK uważa, że takie imprezy powinny być powtarzane zdecydowanie częściej. Jego zdaniem tylko właśnie w taki sposób zwrócimy uwagę na fakt, że coraz częściej brakuje nam miejsca do zaparkowania samochodu. Organizatorem tej imprezy był Urząd Miejski w Choszcznie, Młodzieżowa Rada Miasta Choszczno, Centrum Rekreacyjno-Sportowe w Choszcznie, a wsparli ją członkowie Klubu Turystyki Rowerowej Voyager, a także policjanci MONIKA GARBIAK i JAKUB ZARĘBA, którzy po przejechaniu trasy znakowali rowery.

 

W zgodnej opinii uczestników happeningu, który już po raz drugi wsparł ideę Dnia bez Samochodu, nasze miasto ma doskonałe warunki do uprawiania turystyki rowerowej, ale głównie na nowej promenadzie wokół jeziora Klukom. Brakuje za to ścieżek i wytyczonych tras rowerowych w centrum miasta i na terenie gminy.

 

 

W petycji (cytujemy ją w całości pod artykułem – red.), którą podpisała zdecydowana większość uczestników tej imprezy, członkowie MRM zwracają także uwagę na fakt, że brakuje również miejsc do parkowania rowerów oraz na to, że stale rosnąca liczba rowerzystów  staje się zagrożeniem dla ruchu pieszych. Burmistrz ROBERT ADAMCZYK, który na to spotkanie także przyjechał na rowerze, odbierając petycję tłumaczył, że budowa ścieżek jest bardzo kosztowna. – Szukamy sposobów finansowania i gdy np. na terenie gminy powstało 50 wiatraków, to już wkrótce z otrzymanych za nie podatków moglibyśmy wybudować wiele kilometrów takich tras – wskazał gdzie m.in. można by było znaleźć fundusze na ten cel.

My, wszyscy niżej podpisani zwracamy się z uprzejmą prośbą o budowę ścieżek rowerowych oraz miejsc do parkowania rowerów w Choszcznie. Taka dodatkowa droga czy parking ułatwi życie nie tylko rowerzystom, ale i kierowcom i pieszym.
Jak można zauważyć, w Choszcznie ciągle przybywa rowerzystów. Choć mieszkańcy chwalą taki środek transportu, to jednak szybko rosnąca grupa rowerzystów zaczyna dominować na chodnikach. Staje się to coraz bardziej niebezpieczne dla pieszych, a szczególnie dla matek spacerujących z dziećmi.
Dzięki ułożeniu ścieżek rowerowych i parkingów bezpieczniejsi będą rowerzyści, piesi i kierowcy samochodów, którzy nie będą musieli omijać rowerzystów na ulicach.
Serdecznie prosimy o pozytywne rozpatrzenie prośby.