Namiastka trawy
09.06.2013.
Namiastka trawy

CHOSZCZNO - KORYTOWO – Lubię piłkę, unihokeja, w ogóle sport – mówi ANITA SZYMAŃSKA. Na piątkowym Memoriale im. Wojciecha Szczepańskiego robiła wszystko, żeby jej drużyna zdobyła pierwsze miejsce. I udało się.
 
Tradycje IV Memoriału im. Wojciecha Szczepańskiego sięgają czasów kiedy to  Grunwald Choszczno grał w ekstraklasie hokeja na trawie. To właśnie m.in. Wojciech Szczepański propagował w naszym regionie tę dyscyplinę sportu. Choć od ponad 10 lat hokeja na trawie w Choszcznie nie ma, to jednak jego namiastkę czyli unihokej, dzieci chętnie uprawiają.
W piątkowym turnieju, który rozgrywano w sali sportowej Szkoły Podstawowej w Korytowie, w ramach Dni Korytowa, wystąpiło siedem drużyn z Zieleniewa, Pełczyc, Korytowa i Sławęcina.
  Namiastka trawy
 
W rywalizacji dziewcząt triumfowały gospodynie. Podopieczne MAŁGORZATY DAM (ANITA SZYMANOWSKA, MARTYNA BRODA, ALICJA WINCEK, MAŁGORZATA MAJCHER, GABRIELA MȔLLER) wyprzedziły reprezentacje Sławęcina i Zielniewa. W kategorii chłopców nie mieli sobie równych wychowankowie JACKA CZAJI z Pełczyc (PIOTR KURLAPSKI, FILIP GRZYBOWSKI, PAWEŁ JABŁOŃSKI, BARTOSZ JABŁOŃSKI, RAFAŁ RAJCH, FILIP NOWAKOWSKI). Tu drugie miejsce zajęła drużyna ze Sławęcina, a trzecie z Korytowa. Tajemnicę dominacji pełczyczan zdradza trener. - Już od pierwszej klasy prowadziłem z nimi zajęcia – w rozmowie z WŁODZIMIERZEM WAJDĄ stwierdził, że w klasach I-III wychowanie fizyczne powinno być traktowane jako odrębny przedmiot i obowiązkowo powinien być prowadzony przez fachowca. Nagrody dla triumfatorów wręczali dyrektorka ALICJA LISIŃSKA, ks. SŁAWOMIR KOKORZYCKI i wnuk patrona tej imprezy ŁUKASZ SZCZEPAŃSKI (na zdjęciu).
Tadeusz Krawiec