CHOSZCZNO Takiego wydarzenia, przynajmniej tak zaprezentowanej „Opery żebraczej” w naszym mieście jeszcze nie było. Na widowni Choszczeńskiego Domu Kultury zasiadła Polska publiczności, za pulpitem ALEX ILENKO dyrygujący orkiestrą złożoną z muzyków choszczeńskiej i stargardzkiej szkoły muzycznej, a nas scenie niemieccy wokaliści, oczywiście odgrywający role w swoim ojczystym języku. Całość wyreżyserowała URLIKE BOIE.
Przedsięwzięcie to, które zapoczątkowane zostało w styczniu br. odbywa
się w ramach projektu „Szkoły muzyczne bez granic”, a realizowane jest
przez uczniów PSM 
z Choszczna i Stargardu Szczecińskiego oraz Centrum
Edukacji, Kultury i Kształcenia Muzycznego Landkreis Oder Spree. – To
przede wszystkim rozszerzenie dotychczasowej współpracy niemieckich i
polskich szkół muzycznych – mówił WŁODZIMIERZ KUBACKI, dyrektor PSM w
Choszcznie, który otwierał spektakl. Choć podkreślił, że dla wszystkich
największym problemem była bariera językowa, to jednak widzowie byli pod
wrażeniem całości. „Opera żebracza”, ten spektakl teatralno-muzyczny
(później nazwany operą balladową – red.) napisany został pod koniec
XVIII wieku, jednak zarówno jej satyryczny klimat, jak i intrygi w niej
występujące bliskie są czasom, w których dziś żyjemy. Nie pytaliśmy, ale
ze spektaklowego programu wynika, że muzycy niemieccy, których tu
oglądaliśmy przede wszystkim na scenie, to amatorzy zaczynający swoją
przygodę ze śpiewem i grą aktorską. Choszczeńscy i stargardzcy muzycy
też mogą być z siebie dumni, choćby dlatego, że za ten występ brawami
podziękował im także dyrygent ALEX ILENKO. Tu podkreślmy, że piątkowy
spektakl odbywał się w ramach mini tournee, bo wcześniej wystąpili w
Eberswalde i Frankfurcie nad Odrą, a zakończą w Sulęcinie.
Na scenie wystąpili:
z Choszczna i Stargardu Szczecińskiego oraz Centrum
Edukacji, Kultury i Kształcenia Muzycznego Landkreis Oder Spree. – To
przede wszystkim rozszerzenie dotychczasowej współpracy niemieckich i
polskich szkół muzycznych – mówił WŁODZIMIERZ KUBACKI, dyrektor PSM w
Choszcznie, który otwierał spektakl. Choć podkreślił, że dla wszystkich
największym problemem była bariera językowa, to jednak widzowie byli pod
wrażeniem całości. „Opera żebracza”, ten spektakl teatralno-muzyczny
(później nazwany operą balladową – red.) napisany został pod koniec
XVIII wieku, jednak zarówno jej satyryczny klimat, jak i intrygi w niej
występujące bliskie są czasom, w których dziś żyjemy. Nie pytaliśmy, ale
ze spektaklowego programu wynika, że muzycy niemieccy, których tu
oglądaliśmy przede wszystkim na scenie, to amatorzy zaczynający swoją
przygodę ze śpiewem i grą aktorską. Choszczeńscy i stargardzcy muzycy
też mogą być z siebie dumni, choćby dlatego, że za ten występ brawami
podziękował im także dyrygent ALEX ILENKO. Tu podkreślmy, że piątkowy
spektakl odbywał się w ramach mini tournee, bo wcześniej wystąpili w
Eberswalde i Frankfurcie nad Odrą, a zakończą w Sulęcinie.
Tadeusz Krawiec
Opera żebracza - Choszczno 2013
CHRISTOPHER LENK, DAWID-ALEXANDER ASTINET, FRANKA HAASE, HANNES SCHLADEBACH HEIDI HIRSCH, IRIS KUSSATZ, JULIKA ZINKE, LYDIA MÜLLER, YVONNE PALUENZ.
W orkiestrze zagrali:
AGATA BRYLAŃSKA, ANNA HAŁODYN, ANNA CHYLIŃSKA, BARBARA NGUYEN, BARTŁOMIEJ CELT, DOMINIKA SZCZĘŚNIAK, ELZBIETA SZWAJLIK, EMILKA KOIOBYCZ-KARWECKA, GRZEGORZ KONOPCZYŃSKI, INGA JASKULSKA, JAKUB ŁAWNICKI, JOANNA KOGUT, JULIA IWANCIW, JUSTYNA KUSZ, JUSTYNA JALABEK, JUSTYNA ROBAK, KAROLINA SZPONAR, KORNELIA FIJAŁKA, MAGDALENA NOWAK, MARIA KANAREK, NATALIA HARĘZA, NIKOLA KOWALSKA, NIKOLA HARĘZA, PIOTR RYDZ, NIKOLINA KAMIENIECKA, VIKTORA RÓŻAŃSKA, WIKTOR ŁAWNICKI, ZUZANNA CZERNIAK.
