CHOSZCZNO – Choć je na co dzień słyszymy, to jednak dopiero taki koncert uzmysławia nam jak wspaniały mamy instrument – to komentarz ks. GRZEGORZA SUCHOMSKIEGO wypowiedziany po wczorajszym koncercie organowym MICHAŁA JUNGA, który w południe odbył się w choszczeńskiej farze. 

 

- Wszystkie moje dzieła bardzo sobie cenię, jednakże te organy są dla mnie swoistą wizytówką. Akustyka i klimat tego kościoła tylko dodają im wartości – mówi twórca choszczeńskich organów ZIEMOWIT BRODZIKOWSKI. Tu przypomnijmy, że pracę nad ich instalacją zakończył dokładnie rok temu.

 

 

Bardzo dobrze o organach mówił też główny bohater wczorajszego wydarzenia czyli MICHAŁ JUNG, który w Choszcznie zaprezentował utwory m.in. Bacha, Mendelsona i Boellmanna. Choć nie wszyscy go znają, to jednak warto podkreślić, że ten młody, niezwykle utalentowany muzyk z Warszawy ma zaledwie 26 lat. Naukę gry na organach rozpoczął w Państwowej Szkole Muzycznej II st. im. Józefa Elsnera w Warszawie, w klasie organów prof. STANISŁAWA MORYTO, a następnie prof. JAROSŁAWA MALANOWICZA. Obecnie jest studentem Instytutu Muzykologii KUL, w klasie organów specjalnych dr. JAROSŁAWA WRÓBLEWSKIEGO i Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie, w klasie organów prof. JÓZEFA SERAFINA. Gry uczyli go też tacy mistrzowie jak: LORENZO GHIELMI, GUY BOVET, WOLFGANG ZERER, CHRISTOPH BOSSERT, GERHARD GNANN i MAREK TOPOROWSKI). Jest laureatem konkursów organowych w Legnicy, Krasnobrodzie i Krakowie.

 

 

Po wczorajszym koncercie młody wirtuoz chwalił nowe organy, a przede wszytskim był mile zaskoczony liczbą osób, które przyszły wysłuchać jego grania. Trudno się więc dziwić temu, że z uśmiechem na twarzy rozdawał autografy. Jego koncert odbył się dzięki Parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Choszcznie, Urzędowi Miejskiemu w Choszcznie oraz firmie MAGNUS.