W demokracji też trzeba wybierać
14.10.2014.
Choszczno - MRM - W demokracji też trzeba wybierać
CHOSZCZNO. „Samorządność młodych europejczyków”, to hasło przyświecało przedstawicielom młodzieżowych rad województwa zachodniopomorskiego, które w piątek i sobotę spotkały się w naszym mieście.

- Młodzieżowa Rada Miasta Choszczna działa dopiero drugą kadencję i myślę, że takie spotkanie z tymi bardziej doświadczonymi przyniesie wiele dobrego naszym młodym radnym – mówi jej opiekun STEFAN SZEMLIJ. Gospodarze najpierw pokazali gościom nasze miasto, wybrali się na wspólny rejs Wolvegą, a na koniec dnia zaprosili ich na wspólne ognisko. Choszczno - MRM - W demokracji też trzeba wybierać
Trudne pytania
Nad całością czuwała MAŁGORZATA LUDWICZAK, kierownik sekretariatu ds. młodzieży. To właśnie ona podkreślała, że dla młodych samorządowców jednym z najważniejszych punktów spotkania w Choszcznie będzie konferencja z burmistrzem ROBERTEM ADAMCZYKIEM. I rzeczywiście było to bardzo owocne wydarzenie. Włodarz miasta nie ukrywał zaskoczenia pytaniami, a dokładniej ich oczekiwaniami wobec władz. Pytali o politykę młodzieżową, ciekawiła ich też sytuacja gospodarcza miasta. Najczęściej musiał im tłumaczyć, że w demokracji, obieranie określonych kierunków działań politycznych, społecznych czy gospodarczych często wymaga podejmowania wyboru, nie zawsze zgodnego z oczekiwaniami jednostki, ulicy czy osiedla. – Problemy, które wskazujecie najszybciej zostałby rozwiązane, gdybyśmy mieli nieograniczony dostęp do pieniędzy, a tak niestety nie jest – tłumaczył burmistrz.
Otwarci na wszystko
W drugim dniu spotkanie z młodymi radnymi prowadziła KAROLINA WYSOCKA z Fundacji Civis Polonus. Tu było trochę zabawy, ćwiczeń na kreatywność, ale najciekawiej zrobiło się w momencie, kiedy poszczególne rady przedstawiały swoje plusy i minusy. Np. Kołbaskowo chwaliło sobie zaplecze sportowe, bo daje to im możliwość nieograniczonego działania.Choszczno - MRM - W demokracji też trzeba wybierać  Gryfice pochwaliły się koncertem charytatywnym, Świdwin skateparkiem, a Pyrzyce na razie… chęciami do działania. Choszcznianki MARTYNA BORKOWSKA i DARIA SIEDLIKOWSKA powiedziały o Dniu bez Samochodu i idei popierania budowy ścieżek rowerowych. Wspomniały też projekty, które zrealizowali podczas ubiegłorocznej Choszczeńskiej Sobótki, ale wytknęły też to, że nie mają swojego budżetu, trudno jest im określić oczekiwania choszczeńskiej młodziezy i brakuje im jeszcze doświadczenia.  - Poznaliśmy ciekawych ludzi, a właściwie rówieśników, którzy tak jak my próbują coś zrobić dla lokalnego społeczeństwa. Zaskoczyła mnie ich otwartość, a raczej to, że bez żadnych zahamowań potrafią mówić o tym, co ich boli. Wyłapaliśmy też kilka ciekawych pomysłów, które można by było zrealizować także na naszym terenie – podsumowała szkolenie Martyna. Jej zdaniem takie szkolenia powinny odbywać się zdecydowanie częściej.
Tadeusz Krawiec