Są dumni ze swej rodziny
17.12.2014.

 Są dumni ze swej rodziny

CHOSZCZNO. JÓZEFA i MICHAŁ CZERNIAKOWIE sakramentalne „tak” powiedzieli sobie dokładnie 28 listopada 1964 roku. – Nie mieliśmy łatwego życia, ale nic byśmy w nim nie zmienili. Oby nasze dzieci i wnuki w zdrowiu i szczęściu doczekały podobnych uroczystości – mówili podczas wręczania Medali za Długoletnie Pożycie Małżeńskie.

 

Pani Józefa przyjechała do Choszczna w 1958 roku i zatrudniona została w szpitalu jako pielęgniarka. – Wszędzie gruzy. Nie było ulic, a zamieszkałam w takim baraku, który nazywano hotelem dla pielęgniarek. Modliłam się, żeby wytrzymać tu przynajmniej rok – wspomina. Słysząc to, pan Michał się uśmiechnął. – Trzeba było zobaczyć jak miasto wyglądało w 1945 roku – podkreśla, że w Choszcznie mieszka od września tegoż roku. Przypomina, że wtedy mieszkań nie było w ogóle, a ich zakwaterowano w Powiatowym Urzędzie Repatriacyjnym. Jak trafili na siebie? – Ojciec leżał w szpitalu i zaglądnęła do niego tak ładna pielęgniarka. Trudno było ją przegapić – śmieje się jubilat. Wspominając już wspólne pożycie kilkakrotnie podkreślali, że nie mieli łatwo. Mówią, że w ich życiu ważne było to, że pracujący w Bumarze pan Michał otrzymał mieszkanie. – Po roku urodziła się nam córka, a cztery lata później doczekaliśmy się syna. Dziś bardzo cenimy sobie to, że mogliśmy skorzystać ze żłobka i przedszkola, bo na pewno nie byłoby nas stać na opiekunkę do dzieci – zgodnie przytakują. Po odebraniu medali, obecna na uroczystości rodzina odśpiewała im „Sto lat”, a oni zapytani o swoje życiowe sukcesy od raz spojrzeli, na córkę, syna i piątkę wnuków. – Najstarszy ukończył już studia prawnicze, dwie kolejne studiują medycynę, a ta dwójka jeszcze uczy się w Choszcznie – pani Józefa z dumą przedstawiła swoje pociechy. Zapytani o to, czego by sobie życzyli na kolejne lata wspólnego pożycia, pan Michał mówi, że zdrowia. – Pieniędzy mamy tyle, że jeszcze innym jesteśmy winni – zażartował. Jego małżonka, już całkiem poważnie dodała, że nie sobie, a dzieciom i wnukom życzy, aby w zdrowiu  szczęściu doczekały podobnych uroczystości. – Trzeba się kochać, wzajemnie wspierać i nie wolno kłamać – to ich recepta na udane życie.
 
Tadeusz Krawiec