CHOSZCZNO. Wczoraj odbyło się uroczyste oddanie do użytku nowej siedziby Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Mieszczący się przy ul. Zielnej kompleks kosztował trzy miliony złotych i zbudowany został w ekspresowym tempie, bo w niespełna trzy miesiące.

Choszczeńska filia Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego już prawie od pięciu lat zabezpiecza teren naszego powiatu. Jej dotychczasowa siedziba mieściła się w kompleksie choszczeńskiego szpitala. – Wszyscy przebywaliśmy w jednym pomieszczeniu, a nasze ambulanse najczęściej stały pod chmurką – wspominali wczoraj ratownicy. Otwarcie przyznawali się do tego, że zazdrościli kolegom z Wałcza, Białogardu, Świdwina, Kołobrzegu, Trzebiatowa, Goleniowa, Nowogardu, Polic, Świnoujścia czy Czaplinka, którzy jako pierwsi doczekali się nowych stacji. ROMAN PAŁKA, dyrektor WSPR podkreślił, że ta inwestycja prawdopodobnie nie powstałaby, gdyby nie doszło do porozumienia z choszczeńskim samorządem. – Kilkanaście miesięcy temu wspólnie z burmistrzem ROBERTEM ADAMCZYKIEM doszliśmy do wniosku, że taki kompleks w Choszcznie jest niezbędny – mówił podkreślając, że to właśnie gmina przekazała nieodpłatnie działkę pod budowę nowego obiektu.
Efekty współpracy i porozumień
O tym mówiła również wicemarszałek ANNA MIECZKOWSKA. Zaznaczyła przy tym, że WSPR w Szczecinie należy do najprężniej rozwijających się w naszym kraju. – Nowy, bardzo dobrze wyposażony obiekt będzie służył przede wszystkim ratownikom medycznym. Myślę, że to też bardzo ważne wydarzenie zarówno dla społeczności lokalnej, jak również dla całego województwa. Mówiąc o dzisiejszej inwestycji, należy przypomnieć fakt, że to także dzięki włodarzom tego miasta, trzy miesiące temu oddaliśmy, widoczną za ogrodzeniem siedzibę nowej komendy policji. To namacalne dowody na to, że warto ze sobą rozmawiać i współpracować – mówiła, że jednym z efektów tych porozumień będzie zdecydowana poprawa bezpieczeństwa mieszkańców. Podkreśliła też to, że w ostatnim czasie z marszałkowskiej kasy dofinansowano zakup 75 nowoczesnych ambulansów.
Sami sobie gospodarzą
Wczoraj ratownicy tuż po przecięciu symbolicznej wstęgi, oprowadzali gości po nowym obiekcie. Wśród nich był również kierujący stacją MAREK ADAMOWICZ. – Pierwszą łopatę wbiliśmy tutaj 1 sierpnia ubiegłego roku – podkreślił szybkość wykonania inwestycji. Jego współpracownicy zgodnie stwierdzali, że w żaden sposób nie da się porównać starego obiektu z tym, do którego właśnie się wprowadzili. – Dotychczas, w zasadzie mieliśmy tylko jedno pomieszczenie, a teraz mamy cały kompleks, z garażami, zapleczem logistycznym i wieżą radiową, która zapewnia bezawaryjną łączność z każdym miejscem na terenie naszego powiatu. Ważne jest też to, że tu jesteśmy sami sobie gospodarzami, bo całość, łącznie z placem manewrowym jest ogrodzona, zamknięta i monitorowana kamerami – wyliczali zalety nowego kompleksu. Na koniec dodali też, że obecnie marzą już tylko o tym, by to całe zamieszanie związane z przeprowadzką zostało definitywnie zakończone. – W końcu będziemy mogli przystąpić do wykonywania swoich normalnych obowiązków – podsumowali.