Sławęcin - Nowa dzwonnica
14.04.2015.
Sławęcin - Nowa dzwonnica
CHOSZCZNO. Choć oficjalnie oddano ją do użytku już w styczniu br. to jednak dopiero w minioną sobotę zrobiono to uroczyście, z poświęceniem i konferencją naukową. Mowa o drewnianej, zabytkowej wieży kościelnej, którą przed zawaleniem uratowało Sławęcińskie Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych. Pięknie prezentuje się też nowa kapliczka z figurką św. Franciszka, która wkomponowana została w pień rosnącego przy kościele dębu. Cała inwestycja kosztowała prawie 450 tys. zł.

Sławęcin - Nowa dzwonnica O tym, że drewniana wieża stojąca przy kościele może runąć w każdej chwili, mieszkańcy Sławęcina mówili już od dawna. – Ostatnio, to nawet nie korzystaliśmy ze sznura, którym zazwyczaj kołysało się dzwonem, lecz wchodziliśmy na wieżę i ręcznie poruszaliśmy jego serce – mówi WACŁAW GUDOJĆ. Podkreśla, że przy dzwonieniu poruszała się już cała wieża. Jego zdaniem nie była remontowana od chwili wybudowania, czyli od 1695 roku, a na dodatek, w trakcie ostatniej wojny została ostrzelana.
O tym jaki naprawdę był jej stan może powiedzieć JÓZEF LEŚNIAŃSKI, wiceprezes Sławęcińskiego Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych i jednocześnie główny inicjator remontu zabytkowej wieży. Podkreśla, że w swoim archiwum posiada setki zdjęć dokumentujących nie tylko poszczególne etapy inSławęcin - Nowa dzwonnica westycji, ale przede wszystkim skalę przedsięwzięcia, na które się porwali. Dodaje, że decyzję o remoncie stowarzyszenie podjęło w 2012 roku i już w następnym udało się im pozyskać środki na projekt i wykonanie dokumentacji. Pierwsze prace rozpoczęto w lipcu 2014 roku, a zakończono je sześć miesięcy później. Ważne jest to, że pieniądze, czyli w sumie prawie 450 tys. zł udało się pozyskać ze środków ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego, urzędu marszałkowskiego, zachodniopomorskiego konserwatora zabytków, a także od niemieckiego rządu poprzez Niemiecko – Polską Fundację Ochrony Zabytków Kultury. Tę ostatnią reprezentował w Sławęcinie dr PETER SCHABE. Metropolita szczecińsko-kamieński  abp ANDRZEJ DZIĘGA, który w sobotę poświęcił więżę stwierdził, że sławęcińskie działania nie tylko mogą, ale i powinny być przykładem społecznego działania dla każdej lokalnej społeczności. Po poświęceniu i mszy, którą celebrował metropolita, uczestnicy uroczystości przemaszerowali do Szkoły Podstawowej w Sławęcinie. Tu można było obejrzeć fotograficzny reportaż przedstawiający etapy remontu wieży, a uczniowie zaprezentowali specjalnie przygotowany na tę uroczystość program artystyczny. Następnie odbyła się konferencja naukowa, podczas której mówiono m.in. o budownictwie szkieletowym na Pomorzu Zachodnim, historii kościoła i jego potrzebach konserwatorskich, a także o przebiegu prac renowarorskich samej dzwonnicy. Z ust CEZAREGO NOWAKOWSKIEGO, dyrektora Biura Dokumentacji Zabytków padło ciekawe stwierdzenie. Jego zdaniem, to tylko bieda sprawiła, że na terenie naszego województwa spotkać można jeszcze zabytkoweSławęcin - Nowa dzwonnica obiekty tzw. budownictwa szkieletowego. Stwierdził, że gdybyśmy byli bardziej zasobni w środki, to już dawno na miejscu niszczejących zabytków powstałyby współczesne, bardziej praktyczne obiekty. Jako ciekawostkę wypada też dodać, że na pamiątkę tego wydarzenia, w iglicy wieży umieszczone zostały swoiste symbole tych czasów, w tym m.in. monety, gazetka szkolna „Nasza Sławenka”, fotografie dokumentujące remont wieży, a także specjalne przesłanie kierowane do potomnych, a podpisane przez J. Leśniańskiego i proboszcza dr. STANISŁAWA SAS ILNICKIEGO.
Tadeusz Krawiec