CHOSZCZNO. Już po raz dziesiąty mieszkańcy Gleźna zorganizowali sobie wędkarską majówkę. W sobotę sołecki puchar zdobył ROBERT KAMAĆ, który złowił lina o wadze 0,67 kg.

W ubiegłym tygodniu w Gleźnie odbyły się wybory nowego sołtysa oraz rady sołeckiej. To właśnie podczas tego wydarzenia ANDRZEJ MALINOWSKI pochwalił się nam, że jako jedyni w regionie, majowy piknik łączą z zawodami wędkarskimi. Pokazał też, że w ich świetlicy wisi specjalna tablica ze zdjęciami dokumentującymi dziewiątą edycję tego wydarzenia. W sobotę z powodu bardzo zimnego poranka, zbyt wielu chętnych do wędkowania nie było. – Już po raz kolejny aura nam nie dopisuje i coraz częściej słyszymy sugestie, żeby przenieść tę imprezę na początek czerwca – szuka rozwiązania ADAM SURIWŁO. Dodaje, że we wsi powstała grupa wędkarska, która zaopiekowała się pobliskim jeziorem i przede wszystkim dba o jego czystość, natomiast to wydarzenie ma służyć integracji wsi. W sobotę najpierw do rywalizacji stanęli ci, którym marzyło się zdobycie pucharu za największą ilość złowionych ryb. Tu największe powody do radości miał ROBERT KAMAĆ, który pochwalił się linem o wadze 0,67 kg, drugie miejsce zajął ARKADIUSZ ŚWIĄDER (okoń 0,47 kg), a trzecie ANDRZEJ BALICKI (płocie – 0,37 kg). Potem, gdy już zdecydowanie poprawiła się pogoda, wszyscy wzięli udział we wspólnym piknikowaniu.