Korytowo - Szkoła z klimatem i... prymatem
17.06.2015.
Korytowo - Szkoła z klimatem i... prymatem CHOSZCZNO – KORYTOWO. Choć zdrowie i bezpieczeństwo, to hasła dziś powtarzające się bardzo często, to jednak nie wypada pominąć imprezy, którą tutejsza podstawówka zorganizowała na podsumowanie szeregu imprez promujących zdrowy i bezpieczny styl życia. – Jeśli każda szkoła w waszej gminie jest tak aktywna, wesoła i otwarta do świata, to nie pozostaje mi nic innego, jak pogratulowania prymatu pierwszeństwa w całym województwie – skomentowała to wydarzenie senator GRAŻYNA SZTARK. Ciekawostką jest to, że w tym dniu, to nie AGNIESZKA CZUKIEWSKA, lecz uczennica czwartej klasy MARTA SZAPIACZAN była dyrektorem szkoły.

Najbardziej uśmiechnięta osoba w Korytowie, czyli pani CECYLIA SZOTT, której jest też szefową tutejszego Koła Gospodyń Wiejskich, otwarcie stwierdza, że ich podstawówka tworzy dziś wyjątkowy klimat. Ubiegłoroczne przedsięwzięcie, które Korytowo - Szkoła z klimatem i... prymatem nazwali „Korytowo na ludowo”  szeroko komentowane było w całym regionie, a miejscowi do dzisiaj wspominają kolorową biesiadę połączoną z tańcami i zabawą, którą wsparli m.in. członkowie Kapeli i Zespołu Pieśni i Tańca „Stobniczanie”. My na naszej stronie opisaliśmy to wszystko w artykule „Raz na ludowo”, a dyrektor szkoły AGNIESZKA CZUKIEWSKA przypomina, że był to pomysł na przypomnienie lub przynajmniej częściowe zobrazowanie naszej twórczości ludowej. Podkreśla, że nauczycielskim inicjatywom przyklasnęli rodzice, sołtysi, rady sołeckie, Koła Gospodyń Wiejskich, a nawet tacy, którzy dziś w zasadzie nic wspólnego ze szkołą nie mają. Po tym wydarzeniu pojawiły się kolejne, więc nikt już się za bardzo nie dziwił temu, że na piknik podsumowujący temat „Korytowo – bezpiecznie i zdrowo” zawitali zarówno korytowianie, jak i też mieszkańcy Wardynia, Radunia i Choszczna. – W ten Korytowo - Szkoła z klimatem i... prymatemsposób chcieliśmy podsumować projekt, który miał na celu zarówno przeciwdziałać wszelkiego rodzaju zagrożeniom i promować zdrowy styl życia jak i też pogłębiać miedz pokoleniową więź społeczności, która bezpośrednio lub pośrednio ociera się o naszą szkołę – tłumaczy A. Czukiewska. Nie zamierza wyliczać przedsięwzięć, które w ostatnich miesiącach zrealizowali, więc my przypomnijmy m.in. o wprowadzeniu do gry Questcity, spotkaniach z policjantami i pracownikami sanepidu, kursach pierwszej pomocy i szeroko promowanej zdrowotnej profilaktyce i ekologii. – Czy był pan kiedyś w takiej szkole, w której na lekcjach nie nauczyciel lecz panie z KGW uczyłyby gotowania pierogów czy śpiewania piosenek ludowych? – zapytała C. Szott. Chciała w ten sposób podkreślić, że wszystkie smakołyki przygotowane na ten piknik przygotowały dzieci. Do Korytowa zawitały też EDYTA TYBURCZY-KUJAWA i ANETA TUSZYŃSKA-PAROL, główne organizatorki lutowej akcji „One Billion Rising”, tańca przeciwko przemocy wobec kobiet. Obydwie panie zdradziły nam, że w ich przedsięwzięciu grupa z Korytowa była jedną z najliczniejszych. W części oficjalnej, która odbyła się w sali sportowej, w pierwszym rzędzie zasiedli m.in. sołtysi z Korytowa, Wardynia i Radunia. – Warto inwestować w takie wydarzenia, bo jeśli my dorośli damy dobry przykład, to i dzieci będą zdecydowanie lepsze – ROMAN WOJNICZ nie ukrywał dumy, że to właśnie w jego sołectwie ma miejsce takie przedsięwzięcie. Sam też zachęcał do smakowania pierogów, ciasta i chleba ze smalcem. Widownia owacjami dziękowała MARCELOWI KOKOTOWI i JULII KRASZEWSKIEJ za wokalne popisy, a do wspomnianego wyżej tańca „One Billion Rising” stanęło kilkadziesiąt osób. Nie zbrakło też konkursów i integracyjnych zabaw. Cała sala pękała ze śmiechu, gdy Korytowo - Szkoła z klimatem i... prymatem sołtys z proboszczem próbowali swoich sił w przecinaniu ręczną piłką okazałego okrąglaka. Fotka na policyjnym motocyklu, zapoznawanie się ze strażackim sprzętem czy przejażdżka na koniu, to kolejne przedsięwzięcie, które cały czas cieszyły się dużym powodzeniem. Tylko MARTA SZAPIACZAN czuła się nieco stremowana. Najpierw w momencie gdy A. Czukiewska oficjalnie przekazała jej rządzenie szkołą, a następnie gdy już jako gospodarz, musiała oprowadzać senator GRAŻYNĘ SZTARK i burmistrza ROBERTA ADAMCZYKA. Wywiązała się z tego zadania bardzo dobrze, bo pani senator odjeżdżając stwierdziła: - Jeśli każda szkoła w waszej gminie jest tak aktywna, wesoła i otwarta do świata, to nie pozostaje mi nic innego, jak pogratulowania prymatu pierwszeństwa w całym województwie.
Tadeusz Krawiec