Choszczno - Wiosna nasza
21.03.2016.
Choszczno - Wiosna nasza  CHOSZCZNO. Wyjątkowo udanie wystartowała piłkarska wiosna. Pomorzanin Zamęcin wygrał na wyjeździe z wiceliderem Orłem Bierzwnik 3:2, Korona Raduń pokonała u siebie 4:0 Saturn Szadzko, ale najbardziej zaskoczyła wszystkich kibiców Gavia Choszczno, która na swoim stadionie zwyciężyła 3:2 liderującą Odrzankę Radziszewo.


Piłkarska wiosna jeszcze w pełni nie zawitała, bo dopiero w kwietniu rozgrywki rozpocznie klasa B, ale wyniki osiągnięte w sobotę i niedzielę pozwalają z optymizmem patrzeć, na to co w ciągu najbliższych kilku miesięcy zaprezentują choszczeńscy piłkarze. Na sobotnim Choszczno - Wiosna nasza  zebraniu OSP, prezes Korony Raduń WOJCIECH KOCIUBA zapraszał na niedzielny mecz z Saturnem Szadzko. Zapewniał, że jego drużyna zrobi wszystko, aby powalczyć o zwycięstwo i jego oczekiwania spełniły się w 100 procentach, bo zielono-biali wygrali aż 4:0.
Jeszcze lepiej spisali się piłkarze Pomorzanina Zamęcin (również klasa A), którzy jadąc do wicelidera Orła Bierzwnik na zwycięstwo raczej nie liczyli, a tu okazało się, że w 51 minucie prowadzili już 3:1 (po golach: KAMILA TAŁAŁAJA, ARKADIUSZA GRADYSA i JAKUBA MIŃSKIEGO). Ostatecznie wygrali 3:2, ale warto podkreślić, że w tym spotkaniu  nie zagrał CEZARY PIEKAREK, najskuteczniejszy piłkarz tej drużyny. To oznacza, że w rundzie wiosennej Pomorzanin może pokonać każdą drużynę tej ligi.
Choszczno - Wiosna nasza
W sobotnie popołudnie byliśmy też na meczu Gavii Choszczno, która podejmowała na swoim boisku lidera Odrzankę Radziszewo (klasa okręgowa - grupa Szczecin Płd.). W pierwszym kwadransie tego spotkania gospodarze tylko raz zbliżyli się z akcją w pobliże pola karnego gości i kibice raczej nie wieszczyli im zwycięstwa. Obraz spotkania zmienił się dopiero od 30 minuty, kiedy GRZEGORZ GICEWICZ strzałem z około 16 metrów dał prowadzenie gospodarzom. Tuż po zmianie stron na 2:0 podwyższył PAWEŁ PASZKIEWICZ  i w tym momencie futboliści Gavii oddali inicjatywę gościom. Ci w ciągu kilku minut doprowadzili do remisu i na szczęście dla miejscowych, wykorzystali tylko dwie z kilku dogodnych sytuacji. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem P. Paszkiewicz indywidualną akcją zaskoczył obrońców i ustalił wynik spotkania na 3:2. Choszcznianie w tym meczu zagrali w składzie: MARCEL SKWIRUT – ARTUR KAPIŃSKI, ADAM LEŚNIAK, MATEUSZ PIEKAREK, ŁUKASZ MŁYNARCZYK, ARNOLD DROBISZ (od 80 min. BARTOSZ POPIELARCZYK), MAREK ANDRYSIEWICZ, MACIEJ BOKUN (od 54 min. KACPER ZACZEK), MARCIN ĆWIEK (od 82 min. MAREK KOKOLUS), GRZEGORZ GICEWICZ, PAWEŁ PASZKIEWICZ.
Tadeusz Krawiec