CHOSZCZNO. Prawie 150 dzieci ze Stargardu, Kołobrzegu, Myśliborza, Gryfina, Koszalina i Choszczna rywalizowało w trzeciej edycji pływackiej Ligi Miast, którą w sobotę rozegrano w Wodnym Raju. Gospodarze, czyli zawodnicy UKS Foka na podium stawali aż 23 razy, a z trybun ich osiągnięcia oklaskiwały byłe zawodniczki tego klubu, a obecnie już medalistki mistrzostw Polski JOANNA GROBLICA i WERONIKA TOMASIAK.
 

JOANNA GROBLICA (obecnie zawodniczka MKP Szczecin) i WERONIKA TOMASIAK (MKP Słowianka Gorzów) swoje pierwsze pływackie kroki stawiały w choszczeńskim klubie UKS Foka. Ich talent wypatrzyli trenerzy dwóch największych klubów z naszego regionu, a o tym, że w swoich oczekiwaniach się nie pomylili świadczy m.in. progresja wyników jakie osiągają dziewczyny. Joanna w tegorocznych mistrzostwach Polski 16-latków dwukrotnie ze swoimi klubowymi sztafetami stawała na trzecim stopniu podium, natomiast Weronika indywidualnie wywalczyła srebrny medal na 200 metrów stylem motylkowym. W sobotę obydwie najpierw dopingowały młodszych kolegów, a na zakończenie wręczały im dyplomy i medale.
A jak wypadli pływacy z Foki? W sumie zdobyli 23 krążki, w tym trzy w wyścigach sztafetowych. Trener WALDEMAR MĘŻYKOWSKI szczególnie chwalił osiągnięcia OLGI PAROL.- Oczywiście cieszą jej miejsca medalowe, ale w tym przypadku trzeba podkreślić styl, w jakim tego dokonała – komentował jej start. Oprócz Olgi dwukrotnie na najwyższym stopniu podium stawali również: KATARZYNA KOZIKOWSKA, BARTŁOMIEJ PIEŃKOWSKI, IGOR GRZESIK, OSKAR BURZYŃSKI, a jedno zwycięstwo zaliczyła HANNA ALEKSANDROWICZ oraz sztafeta (B. Pieńkowski, K. Kozikowska, I. Grzesik, O. Parol). Listę naszych medalistów zamykają srebrni: KACPER KUREK (dwukrotnie), IGOR WŁODARCZYK, H. Aleksandrowicz i sztafeta (ANTONIA MĘŻYKOWSKA, MIKOŁAJ BALIK, H. Aleksandrowicz, O. Burzyński) oraz brązowi: MAŁGORZATA STRZELCZYK, EMILIA FURS, I. Włodarczyk, A. Mężykowska, ZOFIA WADECKA i sztafeta (E. Furs, I. Włodarczyk, K. Kurek, M. Strzelczyk).
Sobotnia impreza odniosła także duży sukces organizacyjny. – Koledzy z innych ekip podkreślali, że warto tu przyjeżdżać, bo wszystko przebiega wyjątkowo szybko i sprawnie. Zauważają również olbrzymie zaangażowanie rodziców. Naszą imprezę bardzo lubią też sami zawodnicy – W. Mężykowski liczy na to, że Liga Miast na stałe wpisze się do kalendarza pływackich imprez naszego regionu.