CHOSZCZNO. – Polskie bociany zazwyczaj kojarzymy sobie z czymś sympatycznym, ale gdy te ptaki chcą zakładać gniazda na kominach naszych domów, to już nie za bardzo. Zrobiło mi się ich żal i poprosiłem o pomoc urzędników – mówi WOJCIECH GAWLAK. To właśnie po jego interwencji energetycy zamontowali w Wardyniu specjalną platformę, zalążek bocianiego gniazda. O założenie kolejnej zabiegał SYLWESTER WŁOCZKA z Sulina.
Specjalne platformy z zalążkami gniazd na słupach energetycznych w Wardyniu i Sulinie zamontowali JACEK KRYŚCIAK i MAREK WSZĘDYBYŁ, pracownicy z firmy Enea Operator. Obydwaj panowie twierdzą, że takie rozwiązanie jest bezpieczne dla ptaków i przede wszystkim bardziej trwałe niż te, które bociany budują bezpośrednio nad przewodami elektrycznymi, na dachach czy kominach. ELŻBIETA SZYSZKA, szefowa magistrackiego wydziału ds. m.in. ochrony środowiska informuje, że opisywane platformy przekazała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Szczecinie i jeśli będzie potrzeba, to znajdą się kolejne. Podkreśla, że przygotowanie podstawy pod nowe gniazdo powinno być zakończone przed przylotem ptaków i jeśli gdziekolwiek zauważamy jakiś problem z tym związany, to powinniśmy natychmiast ich powiadomić. Tak, jak to uczynili wspomniani wyżej panowie, czyli WOJCIECH GAWLAK i SYLWESTER WŁOCZKA. Montaż platform z zalążkami gniazd nie byłby możliwy gdyby nie pomoc NORBERTA BAZANA pracownika rejonu energetycznego w Choszcznie.
(łm)
