Nie ma ciszy
18.05.2017.
Choszczno - Nie ma ciszy CHOSZCZNO. Wydawałoby się, że nasze miasto nigdy nie imponowało zbyt dużą ilością rodzimych pisarzy i poetów, a tymczasem we wtorkowe popołudnie, w jednym miejscu, a dokładniej w Miejskiej Bibliotece Publicznej można było spotkać całkiem ich sporą grupę. Znaleźli się tam na zaproszenie ROMANA SZYMAŃSKIEGO, który wykombinował, aby pod hasłem „Poeci poecie”  wesprzeć zmagającego się z chorobą, także poetę ARTURA SZUBĘ.


PIOTR PAWŁOWSKI, ELŻBIETA ŻUKROWSKA, ROMAN SZYMAŃSKI, KRYSTYNA KAMIŃSKA, PIOTR FIGAS, EWA DYBOWSKA, EMIL SZYMAŃSKI, jeszcze korespondencyjna para WŁADYSŁAW ŁAZUKA - ANNA STEFANIAK-KOMARNICKA i  w końcu ARTUR SZUBA. To poetyckie spotkanie poprowadziła HALINA KLUCZEWSKA, a wymienieni autorzy najpierw zaprezentowali się swoimi wierszami, a potem wskazywani przez widzów, czytali teksty Szuby. R. Szymański, tłumacząc ideę tego spotkania przypomniał, że w ostatnim czasie bardzo zróżnicowane środowiska aktywnie wspierają charytatywne przedsięwzięcia mające pomóc – jak to podkreślił – w pogonieniu raka. Wymienił koncerty, imprezy sportowe, spotkania i dodał, że wszystkie te wydarzenia spina hasło „Nie ma ciszy”. I właśnie do tego sloganu bardzo fajnie nawiązaCHoszczno - Nie ma ciszy ł E. Szymański (na zdjęciu). Wywołany do tablicy nie krył tremy, ale też wyjątkowo śmiało dał do zrozumienia, że prawdziwe pisanie dopiero przed nim. – Jednak moja wrodzona grafomania, nie pozwoliła mi przejść obojętnie obok tego wydarzenia – wytłumaczył i zacytował czterowiersz:
„Bo w tym moim grafomańskim zapale,
bo gdybym miał jakikolwiek talent,
to np. makatkę bym sobie wyszył,
oczywiście z napisem „Nie ma ciszy”
- I tu powinna zapaść cisza – spuentował to A. Szuba. Nie ukrywał, że jest zaskoczony faktem, iż jego problem odbił się aż tak szerokim, a jednocześnie dalekosiężnym echem. – Zmaganie się z chorobą nie jest łatwe. Raz przeżywam to łatwiej, innym razem trudniej, ale przez to, że tak wielu z was zdecydowało się walczyć razem ze mną zrozumiałem, że ta moja fizyczność jest tu najmniej ważna. Pozbierałem się, czuję się mocniejszy, ale co najważniejsze, bardziej otwarty na to, co wokół mnie się dzieje – mówił. Podkreślił, że dopiero teraz zauważył całe rzesze jemu podobnych, którzy nie mają choćby cienia szansy na otrzymanie leku, którego tygodniowa dawka kosztuje go 4,5 tys. zł. Szczegółów jeszcze nie zdradził, ale już poprosił o wsparcie, gdy ogłosi swój pomysł.
Ciekawym spostrzeżeniem puentującym to spotkanie było też to, że coraz więcej choszcznian decyduje się na wydanie własnych powieści czy poetyckich tomików. Przypomnijmy, że jeszcze dwa lata temu tylko JOANNA KUPNIEWSKA miała swoją książkę, a dziś pisze już trzecią. Śmiało można stwierdzić, że drukarską farbą pachną jeszcze „Podniebni żołnierze” EUGENIUSZA TOMANA oraz „Zielony karp i okolica” WITOLDA KIEJRYSA (kończy tez kolejną – red.), a tu już słyszymy, że debiutancką powieść  kończy E. Żukrowska. Jakby tego było mało, także choszcznianin PAWEŁ SAKOWSKI właśnie wydał  „Abecadło Bankowej Centrali”. Pełną autoironii i humoru książkę, znakomicie demaskującą realia i zaplecze pracy w banku.
W ten twórczy klimat wpisuje się A. Szuba, który w kuluarach wtorkowego spotkania przypomniał, że przez wiele lat w Choszcznie wydawany był rocznik Przegląd Historyczno-Kulturalny ,,Przekaz’’. Dziś jego numery znajdziemy tylko w archiwach biblioteki, ale warto przypomnieć, że od 1996 roku (wtedy nosił nazwę Choszczeński Rocznik Kulturalny „Przekaz”) był w zasadzie jedynym periodykiem w regionie, który na stałe związał się z kulturą i historią ziemi choszczeńskiej. Warto też wspomnieć, że autorem słynnego oka, czyli loga „Przekazu” jest dobrze nam znany ARTUR GROSZKOWSKI.  Pierwszy numer, ten z 1996 roku, sygnowała redakcja Niezależna Inicjatywa „Poza kontrolą”, a debiutowali w nim m.in. wspomniany wyżej poeta P. Figas i nieżyjący już grafik STANISŁAW NIŻNIOWSKI. W kolejnym przeczytamy teksty m.in. EMILII SZYDŁOWSKIEJ i ROBERTA ŻYŁY, znajdziemy też wiersze dziennikarki i pisarki BEATY IGIELSKIEJ. Podsumowanie jest krótkie: - Proponuję, abyśmy "Przekaz" reaktywowali jeszcze w tym roku - Szuba już zaprasza do współpracy. A my do tego tematu jeszcze wrócimy.
Tadeusz Krawiec
tkrawiec@choszczno.pl