Jak ochotnik z ochotnikiem
08.09.2017.
Jak ochotnik z ochotnikiem CHOSZCZNO. Społecznicy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Raduniu gościli u siebie kilkuosobową ekipę ochotników z niemieckiego Fürstenwalde. – Nawiązaliśmy z nimi współpracę, a jej głównym celem będzie wymiana doświadczeń – tłumaczy prezes JANUSZ SOLSKI.

- Do pierwszego spotkania doszło w trakcie spotkania w Fürstenwalde, które zorganizowane było z zupełnie innego projektu. To właśnie tam doszliśmy do wniosku, Jak ochotnik z ochotnikiem że warto byłoby najpierw lepiej się poznać, zaznajomić ze specyfiką naszych działań, a dopiero później określić zakres wymiany doświadczeń – mówi JANUSZ SOLSKI, prezes jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Raduniu. To właśnie tam poznał JÖRNA MÜLLERA, który w Fürstenwalde pełni funkcję komendanta straży zawodowej i jednocześnie jest szefem ochotników.
Strażacy z Radunia przyjęli ich najpierw u siebie. – Potem pojechaliśmy zwiedzić Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Choszcznie – opowiada J. Solski. Tu jako ciekawostkę niemieccy ochotnicy zdradzili, że u nich już kilka lat temu zlikwidowana została rura, po której strażacy zjeżdżają do akcji. – Podobno po schodach jest bezpieczniej – tłumaczył J. Müller. Następnie wszyscy udali się do Kołek, gdzie swoją jednostką, a dokładniej jej sukcesami pochwalił się naczelnik KRZYSZTOF GROMADZKI. Na zakończenie tej wizyty goście zwiedzili pole golfowe Modry Las, a na podsumowującym spotkaniu, które odbyło się ponownie w Raduniu wszyscy zapewniali, że to dopiero początek prawdziwej współpracy. – Pewne jest to, że będziemy się wzajemnie odwiedzać aż do chwili, gdy pójdziemy na emerytury – podsumował J. Solski.
(tk, kj)