Choszczno 2018 - Złote gody Krystyny i Bronisława Wróblów
13.09.2018.
Choszczno 2018 - Złote gody Krystyny i Bronisława Wróblów
CHOSZCZNO. KRYSTYNA i BRONISŁAW WRÓBLOWIE obchodzą w tym roku 50 rocznicę ślubu. Z tej okazji w Urzędzie Stanu Cywilnego odnowili przysięgę małżeńską i odebrali Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie.
   

     MARIUSZ PRZYTUŁA, kierownik choszczeńskiego Urzędu Stanu Cywilnego podczas każdej uroczystości związanej z jubileuszem 50-lecia małżeństwa, niemalże jak mantrę powtarza, że na Medal za Długoletnie Pożycie Małżeńskie trzeba pracować najdłużej, bo grubo ponad 18 tys. dni. Powtórzył to również w sobotę, kiedy to burmistrz ROBERT ADAMCZYK wspominanymi medalami odznaczał KRYSTYNĘ i BRONISŁAWA WRÓBLÓW.
       Jubilaci w krótkiej rozmowie zdradzili nam, że znali się od dziecka. – Mieszkaliśmy w Żeńsku, gdzie byliśmy sąsiadami, ale tak naprawdę poznaliśmy się niespełna pół roku przed ślubem – wspominał pan BChoszczno 2018 - Złote gody Krystyny i Bronisława Wróblów ronisław. Szybko podkreślił, że trafił tu w 1958 roku z okolic Lubartowa, natomiast jego małżonka w Żeńsku się urodziła i wychowała. Obydwoje doskonale pamiętają, że ślub cywilny wzięli w Choszcznie, a kościelnego błogosławieństwa w Żeńsku, udzielił im krzęciński proboszcz ks. ALOJZY WOJTAL.
W 1980 roku przenieśli się do Choszczna i tu wychowali trójkę dzieci. Zaznaczają, że choć w życiu nie było najłatwiej, to jednak nigdy nie zamierzali się stąd wyprowadzić. Dzisiaj obydwoje są na emeryturze i najchętniej wolny czas spędzają na działce, a pan Bronisław nie zapomina też o wędkarstwie. Z dumą mówią o swoich dzieciach, trzech wnuczkach i prawnuku. Ich zdaniem zgodnie doczekali 50-lecia, ponieważ wspólnie decydowali o wszystkich przedsięwzięciach, darzyli się też wzajemnym szacunkiem i zaufaniem. Tego też i zdrowia życzą sobie na kolejne lata.
Tadeusz Krawiec