CHOSZCZNO. „Z aniołami – jesteśmy, choć nas nie ma” to tytuł wystawy, którą wczoraj otwarto w Małej Galerii Choszczeńskiego Domu Kultury. Po raz pierwszy w powojennej historii naszego miasta, wystawione są prace nieżyjących już twórców.

       - W wystawienniczej historii naszej placówki zdarzały się pojedyncze wernisaże otwierające wystawy nieżyjących artystów, ale takiej zbiorówki jeszcze nie mieliśmy – mówiła dyrektor domu kultury MAŁGORZATA KOZŁOWSKA. Otwierając wczorajsze wydarzenie, przytoczyła nazwisko zmarłego w 2015 roku ARTURA BACZYŃSKIEGO, którego prace mogliśmy oglądać m.in. w 2015 i 2018 roku. Podkreśliła, że to członkowie  Klubu Plastyka Impresja wymyślili, aby właśnie w taki sposób przypomnieć twórców, których nie ma już wśród nas, ale ich prace zachowały się w Choszczeńskim Domu Kultury czy też w prywatnych zbiorach.
      - Bardzo pomocni w przygotowaniu tej ekspozycji okazali się członkowie rodzin artystów, i to przede wszystkim im dziękujemy za udostępnienie prac – dodała M. Kozłowska. W sumie na wystawie prezentowanych jest kilkadziesiąt obrazów, szkiców, rysunków, grafik, a także drzeworytów dziesięciu twórców: ARTURA BACZYŃSKIEGO, STANISŁAWA CHŁOPKA, BOGUSŁAWA DĄBROWSKIEGO, MIECZYSŁAWY KACPRZAK, ALEKSANDRY KUJAWSKIEJ, STANISŁAWA NIŻNIOWSKIEGO, JADWIGI PIOTROWSKIEJ, HENRYKA UŻDELEWICZA, WALDEMARA WIDŁY i HENRYKA WOLAŃCZYKA. I co ważne, niektóre dzieła wykonane zostały nawet w latach 80. tamtego wieku. Dodatkowym akcentem nawiązującym do tytułu tej wystawy są anioły, które specjalnie na tę okoliczność namalowali obecni członkowie Impresji.

PS. A tu takie małe przypomnienie, czyli artykuł i fotoreportaż z wspomnianej wyżej pośmiertnej wystawy Artura Baczyńskiego „Miał artystyczny instynkt”