Z³ote gody Aleksandry i Ryszarda Dyki
26.11.2019.
Z³ote gody Aleksandry i Ryszarda Dyki
CHOSZCZNO. Medale za D³ugoletnie Po¿ycie Ma³¿eñskie odebrali ALEKSANDRA i RYSZARD DYKI. – Nic nie chcieliby¶my zmieniaæ – w 50 lat po ¶lubie, bardzo mile opowiadaj± o wspólnie spêdzonych latach.

      Z³ote gody Aleksandry i Ryszarda Dyki Tu¿ przed wrêczeniem Medali za D³ugoletnie Po¿ycie Ma³¿eñskie ALEKSANDRA i RYSZARD DYKI wspomnieli wydarzenie, na którym siê poznali. – To by³ rok 1966. Mieszka³em wówczas w Choszcznie na osiedlu Pó³nocnym, a na prywatkê do Objezierza zaprosi³ mnie kolega. Tego wieczora byli¶my ze sob± stosunkowo krótko, bo ¿ona mia³a bardzo surowego ojca i musia³a wracaæ do domu, to jednak od tamtej chwili mocniej zabi³y nasze serca – wspomina³ jubilat. Obydwoje z u¶miechami na twarzy opowiadali o czasie narzeczeñstwa, i ¶lubie, którego w Objezierzu udzieli³ im, ch³opowski proboszcz ks. JOD£OWSKI. Po ¶lubie zamieszkali w Choszcznie, przy ul. Stawina, a w lu¼niej rozmowie wymieniali nazwiska s±siadów, których w ksi±¿ce „Zielony karp i okolica” wspomina jej autor, czyli WITOLD KIEJRYS. Razem wychowali dwoje dzieci, chwal± siê wnukiem i zgodnie stwierdzaj±, ¿e nigdy nie zamierzali wyprowadzaæ siê z Choszczna. Na pytanie o to, czy co¶ zmieniliby w swoim ¿yciu, zdecydowanie zaprzeczyli. – Mo¿e wiêcej zdrowia by siê przyda³o – zaznaczy³a pani Aleksandra. Podkre¶li³a, ¿e z ¿ycia korzystali, tak jak chcieli, a przetrwali ze sob± tak d³ugo, bo zawsze potrafili siê wzajemnie wspieraæ. Na kolejne lata, ¿ycz± sobie tylko zdrowia. – Prawnuki te¿ by siê przyda³y – podsumowa³a jubilatka.
Tadeusz Krawiec