CHOSZCZNO. Rok temu Światowy Dzień Książki obchodziliśmy pod hasłem  „Wspieramy naszą księgarnię”. Stali bywalcy Księgarni Pegaz doskonale wiedzą, że ten jedyny w swoim rodzaju happening, już nigdy nie będzie taki jak rok, dwa czy pięć lat temu. – Róże? Będą. Wino? Też…, tylko TOMASZA nie będzie – tłumaczy MARIA MIŃSKA.

    

     Ubiegłoroczne obchody Światowego Dnia Książki, pobiły w Choszcznie wszelkie rekordy. TOMASZ MIŃSKI zapewniał, że w tym dniu odwiedziło ich ponad tysiąc osób. – Głównie byli to choszcznianie, ale wypatrzyłem też gości z Poznania, Wrocławia, a nawet z Warszawy – mówił. W dwa dni po tamtym wydarzeniu zauważył też, że u nas zdecydowanie więcej pań sięga po książki. Nie wiedział jeszcze jak to zrobić, ale w tej niedokończonej wówczas rozmowie zasugerował, aby w 2019 roku, to panowie poszli drogą, dobrze nam znanego powiedzenia „Przez żołądek do serca”…
        Niestety, od stycznia br. TOMASZA MIŃSKIEGO nie ma wśród nas. Pani MARIA MIŃSKA zdradza, że w niedzielę spróbują zastąpić go synowie. – A swoją drogą to ciekawe, jak skomentowałby slogan „Z książką do serca kobiety”, który wymyśliliśmy, sugerując się jego uwagą o przewadze pań – zastanawia się dziś księgarka.
       O tym, że księgarnia Pegaz jest jedną z ważniejszych wizytówek naszego miasta, usłyszeliśmy również we wczorajszej audycji radiowej zatytułowanej „Święto księgarń kameralnych”. Oczywiście nie mogło w niej zabraknąć M. Mińskiej, która przypomniała, że w najbliższą niedzielę, Światowy Dzień Książki w  Choszcznie obchodzić będziemy po raz jedenasty z rzędu.