W zawodach wystartowało 25 wędkarzy i choć zdecydowana większość z nich zdawała sobie sprawę z tego, że całodzienny maraton (podzielony na dwie tury) da się im mocno we znaki, to jednak liczyli na to, że dobre brania osłodzą im trudy tego maratonu. W pierwszej turze ryby brały wszystkim, ale po ważeniu okazało się, że pierwsze miejsce zajął WŁADYSŁAW KURPIŃSKI (5,87 kg), a tuż za nim uplasował się MAREK PĘCHERZEWSKI (5,62kg). Regulamin mistrzostw określa, że mistrzem koła zostaje ten zawodnik, który w obydwu turach osiągnie najlepsze miejsce, ale wspomniani wyżej wędkarze raczej nie spodziewali się, że tę kolejność zachowają także po drugiej turze. W. Kurpiński, z którym rozmawialiśmy na godzinę przed zakończeniem zawodów nie ukrywał, że jest zaskoczony takim obrotem sprawy, ale czuł, że wygra. – Mam dużo więcej ryb niż w pierwszej turze – powiedział wyjmując z wody kolejnego leszczyka. I miał rację, bo po ostatnim gwizdku komisja sędziowska poinformowała, że i tym razem złowił najwięcej (6,23 kg). Zwycięstwa w obu turach dały mu 2 punkty i efektowne zwycięstwo. Kolejne miejsca zajęli: MAREK PĘCHERZEWSKI (7 pkt), STANISŁAW FIEDOROWICZ (10 pkt), WŁODZIMIERZ SKURA (11 pkt), RYSZARD ŁYDKA (12 pkt), EUGENIUSZ SOSNOWSKI (14 pkt). Na zakończenie zawodów prezes koła ZENON ŁAKOS zaprosił wszystkich wędkarzy do pomocy w organizacji zawodów z okazji Dnia Dziecka. Odbędą się w najbliższą niedzielę nad jeziorem Klukom. Zachęcał też do udziału w regionalnych zawodach, które 26 czerwca rozegrane zostaną nad jeziorem Raduń. My dodajmy, że patronat na wspomnianymi imprezami objął burmistrz ROBERT ADAMCZYK.

Tadeusz Krawiec