CHOSZCZNO Choć w piątkowy wieczór w większości oglądaliśmy mecz Polska – Ukraina, to jednak byli też tacy, którzy w tym czasie z wypiekami na twarzy w Polsacie oglądali RAFAŁA GACKA. Niestety Rafał otrzymał tylko dwie zielone gwiazdki, a to oznaczało, że nie pojawi się w półfinale tanecznego show „Tylko taniec. Got tu dance”. Za to udało mu się poróżnić ze sobą jurorów MICHAŁA MALITOWSKIEGO i ALANA ANDERSZA.

- Przyjechałem z Choszczna i uważam, że jestem jedyną osobą w mieście, która wyróżnia się z tłumu – powiedział na powitanie RAFAŁ GACEK. Trochę zaskoczył jurorów mówiąc, że będzie tańczył Britney Spears, ale zaraz się poprawił twierdząc, że to będzie autorski freestyle, a znana wszystkim piosenkarka, a dokładniej jej teledyski były i są dla niego źródłem weny twórczej.

 

 

Jego wykonanie publiczność skwitowała burzliwymi oklaskami, ale jurorzy już mieli różne zdania. JOANNA LISZOWSKA i MICHAŁ POLITOWSKI przyznali mu zielone gwiazdki, natomiast ANNA JUJKA i ALAN ANDERSZ czerwone. To oznaczało, że Rafał odpada. Po zejściu ze sceny młody choszcznianin, w rozmowie z MACIEJEM DOWBOREM powiedział, że akceptuje komentarze Liszowskiej, Politowskiego i Jujki, ale zupełnie nie rozumie czego czepiał się Andersz. – Ja na temat tego tańca nie będę się wypowiadał, bo nie warto – te słowa wypowiedziane przez Alana nie spodobały się też M. Politowskiemu, który przekonywał, że Rafał zasłużył na występ w półfinale.

Relacja i zdjęcia na podstawie programu

TV Polsat „Tylko taniec. Got tu dance”