- Reprezentacja dywizjonu artylerii samobieżnej wchodziła w skład
36-osobowej grupy pątników z 12 Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie –
informuje
JACEK SCHMIDT. Podkreśla, że to była jego czwarta
pielgrzymka, ale koledzy zaliczyli ją po raz pierwszy. Wystartowali 5
sierpnia spod Katedry Polowej Wojska Polskiego w Warszawie i wciągu 10
dni przemaszerowali dokładnie 318

kilometrów. – Dla wszystkich
uczestników zawsze najtrudniejszy jest pierwszy, 42-kilometrowy etap,
ale tym razem na długo zapamiętamy siódmy dzień. Przez kilka godzin
padał ulewny deszcz i nasze obozowisko zamieniło się w jedno wielkie
bagno. Wszystkie samochody, które zabezpieczały nasz przemarsz dosłownie
utonęły w błocie – opowiada J. Schmidt. Podkreśla, że wyjątkowego
kolorytu tej pielgrzymce nadają żołnierze z USA, Chorwacji, Słowacji,
Litwy, Niemiec i Łotwy, którzy po raz pierwszy dołączyli do nich już w
1996 roku. 14 sierpnia na tzw. „Przeprośnej Górce", na placu przy sanktuarium Ojca Pio, biskup polowy WP
JÓZEF GUZDEK odprawił uroczystą mszę, a od 12 sierpnia pątnikom towarzyszył
FRANTIŠEK RÁBEK,
biskup polowy Sił Zbrojnych Słowacji. Uczestnicy pielgrzymki bardzo
mile wspominają spotkanie z mieszkańcami miejscowości Kobiele Wielkie, w
której urodził się Władysław Reymont. Dodają też, że w drodze do
częstochowskiego sanktuarium wojskowe delegacje złożyły wieńce przed
pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki oraz na płycie Grobu Nieznanego
Żołnierza.
(tk)