Oprócz choszcznian w Młodzieżowym Turnieju Kyokushin Karate wystartowali
również zawodnicy z Czaplinka, Darłowa, Krzyża, Łaska, Łosic,
Międzyzdrojów, Połczyna Zdroju, Siewierza, Świnoujścia, Warszawy i
Wolina, w sumie z 12 klubów i czterech organizacji.

Niewiele jest takich miejsc, gdzie można ujrzeć matkę, która dopinguje dzieci krzycząc: Bij! Kop! Jeszcze raz! Mocniej! Popraw! A takie
słowa dosyć często było słychać podczas sobotniego turnieju, którego
organizatorem był Choszczeński Klub Karate. – Lepiej niech te słowa
słyszą na macie, a nie gdzieś tam na podwórku – mówi
AGNIESZKA SNOPEK.
Zdradziła nam, że ze swoim wnukiem przyjechała do Choszczna po raz
czwarty. – Dokładnie nie pamiętam, ale cztery albo pięć lat temu właśnie
tu debiutował, i co ważne, wygrał tę walkę. Chwali też choszcznian
za dobrą organizację i wyjątkowy klimat dla karate.
Podopieczni
MIROSŁAWA JĘDROWSKIEGO spisali się rewelacyjnie
zdobywając większość turniejowych pucharów.Jak już wspomnieliśmy, reprezentanci ChKK stawali na podium ponad 40 razy, w tym na najwyżsym jego stopniu:
JULIA MATWIEJKO, PAULINA MAJCHRZAK, JULIA NOWACKA, ALEKSANDRA JARZĘBAK, OLGA KOWALIK, SZYMON ŚWIĄTEK – BRZEZIŃSKI, MACIEJ SZWED, MARCEL KOWALSKI, IGOR BRYZEK, IGOR ROWICKI, KRYSTIAN MODLIŃSKI, FILIP BRYZEK i
BARTOSZ KOCHANEK.
Przyjezdnych nie zdziwił
fakt, że gospodarze wystawili najliczniejszą drużynę. – My u siebie
robimy podobnie, bo to najlepsza okazja do tego, aby spróbowali swoich
sił wszyscy zawodnicy, w tym także debiutanci – skomentował to jeden z
trenerów.