CHOSZCZNO. O tym, że na wsiach działają jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej wiedzą wszyscy, ale że takowa istnieje również w stolicy naszej gminy, raczej mało kto. – Do akcji nie wyjeżdżamy, ale mamy w swoich szeregach najwięcej przeszkolonych strażaków – mówi prezes JAROSŁAW KALETA. W piątek wieczorem podsumował miniony rok, wybrali też nowe władze.
Historia choszczeńskiej Ochotniczej Straży Pożarnej jest wyjątkowo
bogata i tak naprawdę, to właśnie w stolicy naszej gminy stworzone
zostały podwaliny pod to, co obecnie widzimy w środowiskach wiejskich.
Tylko najstarsi ochotnicy pamiętają, że obecną remizę, którą użytkuje
Państwa Straż Pożarna wyremontowali członkowie choszczeńskiej OSP, a JÓZEF ANDRYSZCZAK
z Radunia doskonale pamięta czasy, gdy odzyskiwali cegły ze
zniszczonych wojną domów. W historii OSP opracowanej przez ZBIGNIEWA
LEWANDOWSKIEGO czytamy, że osadnicy, którzy wyrazili chęć wstąpienia do
tworzonej OSP spotkali się na pierwszej zbiórce dokładnie 15 września
1945 roku.
Tu jako współzałożycieli wymienia się nazwiska: JANA
ZANIEWSKIEGO, IGNACEGO SOBCZAKA, HENRYKA BANASZKA, LUDWIKA PYRYTA,
MICHAŁA KARDASA, JÓZEFA KARDASA, ADAMA KARDASA, LEONA POTOMSKIEGO,
WŁADYSŁAWA LENARDA, JANA LENARDA, CZESŁAWA ŚNIEGULI, TADEUSZA ŁYKI,
WŁADYSŁAWA BRANDTA i JÓZEFA ULASA. Z zamieszczonych tam
ciekawostek warto przytoczyć choćby taką, że już na początku 1946 roku
choszczeńska OSP otrzymała telefon alarmowy z numerem 44, a do akcji
dojeżdżali wówczas amerykańskim dodge’m. Trudno w to uwierzyć, ale już w
1948 roku OSP w Choszcznie zrzeszała 347 członków i była najliczniejszą
organizacją społeczną w powiecie. Dopiero od 1 stycznia 1973 roku (na
bazie OSP) powołana została do życia Zawodowa Straż Pożarna w
Choszcznie, i choć ochotnicy mogli nadal korzystać z ich sprzętu, to
jednak już nigdy później nie byli równie aktywni. Wspominając ich
działania, obowiązkowo należy podkreślić, że przez kilkadziesiąt lat
istnienia brali udział w wielu spektakularnych akacjach, w tym także
gasili pożary wzniecane w Szczecinie w grudniu 1970 roku.
Dziś OSP Choszczno liczy 26 członków (w tym czterech honorowych), a
większość z nich jest członkami Państwowej Straży Pożarnej. Jako
ochotnicy nie biorą udziału w akcjach, ale wspierają działania związane z
przeprowadzaniem zawodów sportowo-pożarniczych. – Przyczyniliśmy się
również do zainstalowania systemu wizualizacji i lokalizacji pojazdów –
podkreśla prezes. Dodał, że pomagają również w organizacji zawodów
wędkarskich. Mimo tego, że w mieście maleje zainteresowanie
działalnością w OSP, to jednak oni nadal chcą działać. W piątek wybrali
nowy zarząd, w skład którego weszli: J. Kaleta (prezes), MIROSŁAW DZIDEK (naczelnik), KRYSTIAN KOWAL (skarbnik), KAROL ŁASOWSKI (sekretarz), ROBERT SIERADZKI (członek) oraz komisja rewizyjna: MIROSŁAW JANKOWSKI (przewodniczący), DARIUSZ RYCHTER (sekretarz) i TOMASZ KWIATKOWSKI (członek).
|