
Zaznacza, że organizacyjnie przedsięwzięcie to
miało nawiązywać do targów ślubnych, które kilka lat temu
współorganizowała w naszym mieście. – Od samego początku wiedziałyśmy,
że musimy to tak zrobić, aby panie chciały do nas przyjść nie tylko
dlatego, że zorganizujemy imprezę akurat z okazji Dnia Kobiet, ale
przede wszystkim z myślą, że będą mogły skorzystać z zagadnień, które w
codziennym życiu, świadomie czy nie, ale omijają – dodaje B. Hryszko.
Bardzo szybko do realizacji tego pomysłu włączyły się panie ze
Stowarzyszenia Klub „Kobieta 2000”, następnie przedstawiciele, a
dokładniej przedstawicielki firm i instytucji, które na co dzień zajmują
się m.in. profilaktyką zdrowotną, urodą, dietetyką, jak również
poradnictwem psychologicznym i szeroko rozumianym doradztwem prawnym.
W piątek, w sali lustrzanej Choszczeńskiego Domu Kultury najpierw powitała wszystkich
ANETTA BIKOWSKA,
a następnie przedstawiciele firm i instytucji w kilkuminutowych
wystąpieniach mówili m.in. o tym, jak powinniśmy się odżywiać, gdzie
szukać nowinek kosmetologicznych, gdzie i w jaki

ej sytuacji sięgnąć po
poradą prawną, a także dlaczego warto cenić siebie i to jakim się jest.
Potem na stanowiskach rozmieszczonych w holu sali widowiskowej, każda z
pań mogła już osobiście sprawdzić m.in. na czym polega masaż
relaksacyjny, jak korzystać z lasera biostymulującego, a także jakie
korzyści przyniesie nam badanie trychologiczne. Fizjoterapeutki
ANNA KWAPIS i
DOROTA NOWAK (na zdjęciu z prawej)dosłownie
i w przenośni miały pełne ręce roboty. Prezentując całą gamę olejków,
stempli, kamieni, soli przydatnych we wspomnianym wyżej masażu
relaksacyjnym, pokazywały jak leczyć obolałe i napięte mięśnie dłoni. -
Do dzisiaj nie miałam zielonego pojęcia o tym, że zwykły masaż rąk, tak
bardzo może poprawić moje samopoczucie – dziękowała fizjoterapeutkom
AGNIESZKA SZYMAŃSKA. Chwaliła również całą imprezę. – Wypiłam lampkę szampana, spróbowałam tortu, wysłuchałem piosenek w wykonaniu
JOANNY RYBKI,
a na dodatek wylosowałam komplet kosmetyków – podsumowała. Zaznaczyła
też, że wspomniane fizjoterapeutki zaprosiły ją do wspólnego biegania
wokół jeziora Klukom. Całe wydarzenie bardzo uważnie oglądały
HANNA DZIAŁAK i
WIKTORIA ROMANOWICZ.
One również się ucieszyły, bo przy okazji zebrano pokaźną kwotę
pieniędzy, którą organizatorki przeznaczyły na ich leczenie. M. Czerska i
B. Hryszko za naszym pośrednictwem serdecznie dziękują tym wszystkim,
którzy pomogli im w organizacji, jak również wsparli rzeczowo i
finansowo. Obydwie zapewniają, że „Silna i piękna” będzie miała swoją
kontynuację.