CHOSZCZNO. W akcji, którą nazwaliśmy „Siłownia za elektrośmieci” zebraliśmy prawie 4,5 tony m.in. komputerów, dysków twardych, telefonów i zasilaczy. Firma 3Re.co, która wspólnie z nami realizowała to przedsięwzięcie, wyceniła je na 8,5 tys. zł. Do postawienia siłowni, która będzie składała się z czterech dwufunkcyjnych urządzeń, potrzebujemy jeszcze około 5 tys. zł. Sami mówicie o tym,  że  w naszych domach znajduje się jeszcze wiele ton elektronicznego złomu, więc od 1 lipca wznawiamy akcję. Zbierać będziemy przez dwa tygodnie, bo jeszcze w tym miesiącu chcielibyśmy siłownię otworzyć.

    W pierwszym etapie akcji „Siłownia za elektrośmieci” najwięcej elektronicznego złomu zebrały choszczeńskie szkoły, dla których mamy specjalne podziękowania, a wręczymy je przy okazji otwarcia nowego roku szkolnego. Cały urobek trafił do firmy 3Re.co, która na co dzień działa według zasady 3Re. reworked - refurbished – recycled (naprawić - odświeżyć – zrecyklingować) i tu okazało się, że najwięcej (dokładnie 1,4 tony), oddaliśmy zużytych komputerów. Jednak w naszym przypadku najwartościowszym złomem okazały się telefony komórkowe. Te ważyły niespełna 60 kg, a otrzymaliśmy za nie prawie 2,3 tys. zł. W sumie zebraliśmy 4467 kg, co razem dało dokładnie 8455 zł.

     Rozpoczynając akcję zaproponowaliśmy, żeby za zebrane pieniądze postawić siłownię zewnętrzną zlokalizowaną przy placu zabaw (między Wałami Piastowskimi, a ul. Mur Południowy), ale w trakcie jej trwania okazało się, że udało się nam pozyskać środki na budowę tzw. Otwartej Strefy Aktywności. To oznacza, że w tym miejscu powstanie dużo większa siłownia zewnętrzna, połączona z nowym placem zabaw. Na dodatek, kilka dni temu uzyskaliśmy dofinansowanie na rozbudowę strefy street workoutu (ulicznego treningu – red.) i siłowni zewnętrznej zlokalizowanych przy placu zabaw na Miejskiej Górze (kosztować to będzie 40 tys. zł i zakończone zostanie jeszcze w tym roku – red.).
        W tej sytuacji musimy wybrać nowe miejsce dla siłowni zewnętrznej, którą zbudujemy po zakończeniu akcji „Siłownia za elektrośmieci”. Tu wszyscy są zgodni, że powinna być zlokalizowana w pasie nadjeziornej promenady. Wcześniej jednak musimy dozbierać elektrozłomu, bo cztery dwufunkcyjne urządzenia (wyciąg i krzesło, prasa nożna i wioślarz, surfer i twister, biegacz i orbitrek) kosztować będą około 15 tys. zł.