
Ta największa choszczeńska impreza kolarska wpisała się już na stałe do
kalendarza ogólnopolskich wydarzeń sportowych i jest już także
rozgrywana w ramach Pucharu Polski w Szosowych Maratonach Rowerowych.
Przypomnijmy, że pomysłodawcą i pierwszym organizatorem PD był
JAN
SZYMKIEWICZ, a pierwsza edycja rozegrana została w 2005 roku i
prowadziła drogami Ziemi Choszczeńskiej oraz Pojezierza Drawskiego
(Choszczno, Drawno, Kalisz Pomorski, Drawsko Pomorskie, Złocieniec,
Czaplinek, Szczecinek, Barwice, Połczyn Zdrój, Świdwin, Łobez,
Węgorzyno, Ińsko i Recz – red.). –

Przez kolejne lata staraliśmy się
zmieniać trasy tak by stawały się bardziej atrakcyjne nie tylko dla
uczestników, ale także dla kibiców – mówi
JERZY GUMULIŃSKI, komandor
tegorocznego zmagania. Tu podkreśla, że główną ideą supermaratonów było
tworzenie imprez w których mogliby się sprawdzać amatorzy ekstremalnego
(czyt. bardzo długiego) kolarstwa, tymczasem stały się wydarzeniem w
którym ponad 50 procent zawodników startuje na najkrótszych dystansach. –
Właśnie dla nich stworzyliśmy tym roku trasę o długości 107 kilometrów,
którą wytyczyliśmy po drogach Ziemi Choszczeńskiej (Choszczno,
Kiełpino, Zieleniewo, Bierzwnik, Chłopowo, Krzęcin, Pełczyce, Dolice,
Piasecznik, Choszczno), jednak prawdziwy supermaraton czeka na tych,
którzy najpierw pokonają ten odcinek, a następnie wyruszą w kierunku
Drawna, Kalisza Pomorskiego, Drawska Pomorskiego, Łobza, Węgorzyna,
Ińska, Recza, by zameldować się ponownie w Choszcznie – J. Gumuliński
wylicza miejscowości w których w sobotę zobaczymy ścigających się
kolarzy. Sami sportowcy bardzo cenią sobie start w tej imprezie, a na
tematycznych forach internetowych przede wszystkim podkreślają dobrą
organizację i urocze trasy po których ścigali się i będą się ścigać.

Chwalą też to, że w Choszcznie jako jedynej miejscowości w Polsce każdy
uczestnik, który ukończy wybraną trasę otrzymuje nie tylko oryginalny
dyplom, ale także imienny medal, na którym wygrawerowane są wyniki
osiągnie na trasie. W tym roku z nawierzchnią dróg może być trochę
gorzej, bo w ubiegłym tygodniu na kilku odcinkach drogowcy rozpoczęli
remonty, ale organizatorzy zapewniają, że uroki terenu wynagrodzą
kolarzom tę małą niedogodność. – Mimo tego, że na drogach zobaczymy
grupy kolarzy, to jednak sam start w takiej imprezie polega na
indywidualnym przejechaniu wybranej wcześniej trasy – tłumaczy komandor i
jeszcze zachęca do wzięcia udziału, bo w tym roku tak wszytko
zorganizowali, że po raz pierwszy będzie można zgłosić się nawet po
wystartowaniu pierwszej grupy. Zainteresowanych szczegółami kierujemy na
strony internetowe www.crs.choszczno.pl i www.pd.choszczno.biz, gdzie
znajdziemy też zdjęcia i opisy z poprzednich pięciu edycji. Na koniec
dodajmy, że motorem napędowym i głównym organizatorem Choszczeńskiego
Maratonu Rowerowego jest Klub Turystyki Rowerowej Voyager, którego
wspiera Centrum Rekreacyjno-Sportowe oraz choszczeński magistrat.