CHOSZCZNO W sobotę tegoroczni maturzyści z Zespołu Szkół Nr 1 bawili się na studniówce. Tym razem motywem przewodnim ich balu było… kasyno gry. – Nie wiem kto to wymyślił, ale mamy nadzieję, że nasza matura nie będzie ruletką – Agata i Paulina żartowały, jednak dla świętego spokoju sprawdziły czy podwiązki są na swoim miejscu.

 

 

Do tego, by dobrze się bawić i nie myśleć tego wieczoru o maturze przekonywała PAULINA TWAROGAL, która razem z OSKAREM ŚREDNIAWSKIM, w imieniu uczniów dziękowała nauczycielom za trud, który włożyli w ich edukację.

 

 

 

Kwiatami i owacjami młodzież nagradzała wychowawców (JADWIGA PAWLAK, JOANNA KOLENDA, ALEKSANDRA GAWLIK, AGNIESZKA SZUBA, IZABELA BIAŁEK, TADEUSZ JUNAK, PIOTR KACZOR, WIOLETTA KLOCZKOWSKA, MAŁGORZATA STAROBRZAŃSKA, MARZENA BRZĘCZKOWSKA, MAŁGORZATA GARZYŃSKA i MACIEJ TRZASKAWKA), przypinających im okolicznościowe kotyliony i czterolistne koniczynki.

 – Zgodnie z tradycją pierwszy listek symbolizuje nadzieję, drugi miłość, trzeci wiarę, a czwarty szczęście – Karolina udowodniała nam, że lekcję dotyczącą studniówkowych gadżetów przynoszących szczęście odrobiła z nawiązką. Mama, która obserwowała ją z trybun dodała, że córka ma też odpowiednią bieliznę i podwiązkę. – Za moich czasów największym pechowcem była ta dziewczyna, która musiała zatańczyć poloneza z dyrektorem – przypomniała nam lata 80. i studniówki ówczesnego choszczeńskiego ogólniaka.  

 

 

 

 

Więcej zdjęć w naszej galerii.