CHOSZCZNO. - Halo! Proszę pana, w parku leży jakiś pan. Jest nieprzytomny. Proszę przyjechać – krzyczał do słuchawki 6-latek. W odpowiedzi maluch usłyszał, żeby nie odkładał słuchawki i rozpoczął reanimację. – Już jedziemy – uspokajali go ratownicy.

Na szczęście ta sytuacja wyreżyserowana była przez choszczeńskich ratowników medycznych MARKA ADAMOWICZA i ZBIGNIEWA JAMIŃSKIEGO, którzy w piątek wybrali się do Przedszkola nr 2 w Choszcznie, gdzie rozpoczęli nauczanie dzieci zasad postępowania w sytuacjach zagrażających życiu. Dokładniej jest to projekt zatytułowany „Mały ratownik”, któremu patronuje Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. W jego programie przewidziano przede wszystkim naukę zasad powiadamiania i udzielania pierwszej pomocy. Na opisywanych zajęciach widać było, że dzieci z każdą chwilą stawały się coraz bardzie pewniejsze, a już pod koniec zajęć każde z nich potrafiło zadzwonić pod numer 999, sprawdzić czy poszkodowany oddycha, a także rozpocząć reanimację. – Jeśli w tym wieku ich tego nauczymy, to zapamiętają zasady na całe życie – tłumaczy M. Adamowicz. Dodaje, że takie zajęcia będą przez nich powtarzane, a już niebawem, jakby w formie nagrody, ta grupa pojedzie do Goleniowa. Tam będzie miała okazję spotkać się z ratownikami z pogotowia lotniczego, a przede wszystkim zasiąść za sterami śmigłowca pogotowia. Cykl szkoleniowy zakończy się w czerwcu br., a biorące w nim dzieci otrzymają certyfikaty „Młodego ratownika”.