CHOSZCZNO. Prawie 50 pojazdów wzięło udział w Zlocie Zabytkowych Samochodów „Classica Mierzęcin 2016”. Niestety jego choszczeński etap połączony z pobytem na polu golfowym Modry Las oraz paradą, a także wystawą w centrum miasta storpedował porywisty wiatr i ulewny deszcz. Dobrą minę do tego wydarzenia robił tylko MIECZYSŁAW HRYNIEWICZ. Ten aktor znany dziś z serialu „Na Wspólnej”, a starszemu pokoleniu także jako taksówkarz ze „Zmienników”, również przyjechał tu swoim zabytkowym samochodem. – Wszak nie jest to WPT z bocznym numerem 1313, ale zmiennika nie potrzebowałem – żartował cierpliwie pozując w deszczu do zdjęć.
Kilkadziesiąt zabytkowych samochodów z całej Polski, a wśród nich
światowe unikaty miały być atrakcją piątkowego popołudnia. Scenariusz
przewidywał, że cała kolumna najpierw zawita na pole golfowe Modry Las,
następnie zaprezentuje się na ul. Wolności, potem na przykościelnym
placu i w końcu ponownie ul. Wolności i dalej Piastowską oraz Jagiełły
uda się w stronę Mierzęcina. Na wystawie mieliśmy też wybrać
„najładniejsze auto imprezy”.
- Choć ranek nie zapowiadał aż tak
radykalnego załamania pogody, to jednak po wysłuchaniu prognozy, już na
starcie w Mierzęcinie zostało kilkanaście kabrioletów – mówili
organizatorzy zlotu. Jak się okazało, do Choszczna dojechało niespełna
30 pojazdów, m.in. z Rolls Royce & Bentley Club, Klasyki Zielona
Góra oraz z Niemiec, a dla miłośników starych samochodów niewątpliwą
gratką były światowe unikaty m.in. Rolls Royce Phantom I 1929 oraz
jedyny w Polsce Challenger TA. Niestety niepokojące komunikaty o
wzmagających się wichurach zmusiły organizatorów do przedwczesnego
wyjechania z Choszczna.