CHOSZCZNO. Kajakarka MAJA KOZŁOWSKA na rozegranych na poznańskim torze regatowym Malta mistrzostwach Polski juniorów wywalczyła trzy medale. Złoty, na swoim ulubionym dystansie, czyli 5000 m i brązowe na 200 i 1000 m. Przypomnijmy, że 18-letnia choszcznianka, obecnie zawodniczka AZS AWF Poznań w lipcu zdobyła tytuł mistrza Polski w maratonie kajakowym. Jej tegorocznym celem jest stanięcie na podium wrześniowych mistrzostw świata, które rozegrane zostaną w niemieckim Branderburgu.
W lipcowym wywiadzie, który przeprowadziliśmy z MAJĄ KOZŁOWSKĄ (czyt. -
„Maja limit pecha wyczerpała” ) 18-letnia kajakarka podzieliła się z nami
szczegółami z pechowych dla niej mistrzostw Europy oraz bardzo udanych
mistrzostw Polski. Właśnie wtedy zapowiedziała, że podczas
Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży spróbuje swoich sił również na
dystansach olimpijskich. Nie ukrywała, że jest pewna zwycięstwa na tym
najdłuższym długim, ale marzyły się jej również medale zdobyte na
odcinkach sprinterskich.
W Poznaniu, bo właśnie tam w ramach OOM
rozegrano również mistrzostwa Polski juniorów, Maja spisała się
rewelacyjnie. Najpierw wywalczyła brązowe krążki na dystansach 200 i
1000 m, a na finał pewnie wygrała swój koronny dystans, czyli 5000 m. –
Mam duże powody do radości, bo nie sądziłam, że w sprincie pójdzie mi aż
tak dobrze – komentuje Maja. Podkreśla, że na obydwu dystansach już po
pierwszym wyścigu udało się jej awansować do finału, a to oznaczało
uniknięcie wyczerpujących repasaży. – W finale miałam trochę problemów z
wiatrem, ale ostatecznie poradziłam sobie całkiem nieźle. Przez chwilę
była nawet szansa na srebro – dodaje młoda choszcznianka. Ostatnią
konkurencją mistrzostw był wyścig na 5000 m i tutaj Maja, drugą na mecie
zawodniczkę wyprzedziła o ponad 15 sekund. Zapytana o to, czy wobec
wspomnianego sukcesu w sprincie, nie zamierza zmienić swych preferencji
sportowych odpowiada, że mimo wszystko chce pozostać przy długich
dystansach. - Zdaję sobie sprawę z tego, że sprint daje więcej
możliwości, tak dla mnie, jak i dla mojego klubu, jednak całym sercem
jestem przy maratonach i na pewno ich nie odpuszczę. A jak będzie moja
przyszłość, to tak naprawdę trenerzy zdecydują – zaznacza, że jeszcze w
tym roku zmienia kategorię wiekową i od września reprezentować będzie
AZS AWF Poznań w młodzieżówce. Mimo tego, że Majka jest jeszcze
juniorką, to jednak za tydzień zamierza spróbować swoich sił w
mistrzostwach Polski seniorów na dystansie 5000 i 10 000 m. Dla niej to
będzie niezłe przetarcie przed najważniejszym sportowym celem tego
sezonu, czyli wrześniowymi mistrzostwami świata w maratonie kajakowym.