- Do pierwszego spotkania doszło w trakcie spotkania w Fürstenwalde,
które zorganizowane było z zupełnie innego projektu. To właśnie tam
doszliśmy do wniosku,

że warto byłoby najpierw lepiej się poznać,
zaznajomić ze specyfiką naszych działań, a dopiero później określić
zakres wymiany doświadczeń – mówi
JANUSZ SOLSKI, prezes jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Raduniu. To właśnie tam poznał
JÖRNA MÜLLERA, który w Fürstenwalde pełni funkcję komendanta straży zawodowej i jednocześnie jest szefem ochotników.
Strażacy z Radunia przyjęli ich najpierw u siebie. – Potem pojechaliśmy
zwiedzić Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Choszcznie –
opowiada J. Solski. Tu jako ciekawostkę niemieccy ochotnicy zdradzili,
że u nich już kilka lat temu zlikwidowana została rura, po której
strażacy zjeżdżają do akcji. – Podobno po schodach jest bezpieczniej –
tłumaczył J. Müller. Następnie wszyscy udali się do Kołek, gdzie swoją
jednostką, a dokładniej jej sukcesami pochwalił się naczelnik
KRZYSZTOF GROMADZKI.
Na zakończenie tej wizyty goście zwiedzili pole golfowe Modry Las, a na
podsumowującym spotkaniu, które odbyło się ponownie w Raduniu wszyscy
zapewniali, że to dopiero początek prawdziwej współpracy. – Pewne jest
to, że będziemy się wzajemnie odwiedzać aż do chwili, gdy pójdziemy na
emerytury – podsumował J. Solski.
(tk, kj)