CHOSZCZNO. Ponad 50 dzieci oraz dwa razy tyle rodziców i dziadków zawitało w sobotę do świetlicy w Sulinie. Tu sołtys SYLWESTER WŁOCZKA sprawił, że wszyscy najpierw zabawili się w niezwykłym fireshow, a następnie spotkali z Mikołajem.

      - Mikołajkowe spotkania już na stałe wpisały się do kalendarza imprez organizowanych przez radę sołecką z Sulina. W pierwszych edycjach bywało tak, że finansowo wspierał je tylko burmistrz Choszczna, a dopiero potem mogliśmy korzystać z funduszu sołeckiego. Tu głównie chodzi o paczki dla dzieci, które dzisiaj finansują rodzice, a wspomniany fundusz wspiera stronę organizacyjną – tłumaczył sołtys SYLWESTER WŁOCZKA. Zaznaczył też, że tym razem do wspólnej zabawy zgłosili się rodzice ponad 50. dzieci z Bonina, Czernic, Oraczewic, Pakości i oczywiście Sulina.

         W sobotę już od wejścia witał ich „Światłogień” PIOTR WALISZEWSKI, który przez cały wieczór czarował wszystkich elektronicznym fireshow. – Nasz syn spędzał ferie w Choszcznie i to jego ciocia sprezentowała mu dzisiejszą zabawę. Szkoda, że już jutro musimy wracać do Legnicy, bo Kacprowi w Choszcznie tak się spodobało, że już zapowiedział przyjazd na przyszłoroczne ferie – mówiła MAGDALENA CZERNYCH. A czym konkretnie zafascynowany był Kacper? – Zajęcia z detektywem, pływanie w Wodnym Raju, skakanie na trampolinie oraz nauka gry w badmintona – wyliczał 7-latek. Rozgrzany do czerwoności zaznaczył, że również fireshow bardzo mu się spodobał . Pochwalił się też zawartością paczki, którą przed chwilą wręczył mu Mikołaj.