CHOSZCZNO. Prawie 2,5 mln złotych kosztować będzie budowa targowiska miejskiego. Nowy obiekt będzie zadaszony i składał się będzie m.in. z kilku rodzajów boksów, placu do sprzedaży bezpośredniej z samochodów, parkingu oraz budynku administracyjnego z zapleczem sanitarnym.
- W ostatnich latach wielokrotnie wracaliśmy do tematu naszego
targowiska, ale dopiero w październiku ubiegłego roku otrzymaliśmy
zapewnienie, że Samorząd Województwa Zachodniopomorskiego wesprze nasze
starania z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014 – 2020 kwotą ponad 800 tys złotych – informuje burmistrz ROBERT ADAMCZYK.
Podkreśla, że nowe targowisko kosztować będzie ponad 2,3 mln, więc gmina
dołoży do tego przedsięwzięcia ok. 1,5 mln. zł. A co zostanie
wykonane?
– Przede wszystkim wybudowany zostanie zadaszony obiekt, pod
którym znajdować się będzie ponad 30 różnego rodzaju boksów. Będzie też
plac handlowy do sprzedaży z samochodów lub przyczep, budynek
administracyjny z zapleczem sanitarnym i parking. Nie zapomnieliśmy też o
całej infrastrukturze. Tu mam na myśli przede wszystkim przebudowę
kanalizacji sanitarnej i deszczowej, sieci elektrycznej, nowe
oświetlenie i oczywiście zagospodarowanie całego terenu – wylicza
włodarz miasta. Dodaje, że cały teren targowiska pokryty będzie tzw.
kostką brukową bezfazową.
Przetarg na wykonanie tej inwestycji ogłoszony został w tzw. procedurze
zaprojektuj i wybuduj. Wygrała go Firma Mazur, która od kilku już dni
demontuje stare obiekty. Ciekawostką tego przedsięwzięcia jest to, że
ponad 50 procent całej powierzchni handlowej przeznaczona będzie dla
rolników, pod sprzedaż produktów rolno-spożywczych. Nowe targowisko
miejskie ma być oddane do użytku pod koniec września br. W tym miesiącu
rozpocznie się też najdroższa drogowa inwestycja w powojennej historii
Choszczna, czyli przebudowa ul. Władysława Jagiełły i Drawieńskiej. To
przedsięwzięcie kosztować będzie ponad 33 mln złotych, ma być
zrealizowane w ciągu 12 miesięcy, a jego pierwszy etap rozpocznie się od
ronda, czyli od wysokości targowiska do skrzyżowania z ul.
Malczewskiego. – Wszyscy widzimy, że trwa też kompleksowa przebudowa ul.
Grunwaldzkiej. Nie da się ukryć, że wszystkie te inwestycje,
przynajmniej przez jakiś czas, utrudniać będą nam codzienne życie.
Proszę abyśmy uzbroili się w trochę cierpliwości, bo za rok, ta część miasta
zmieni się nie do poznania – zapewnia R. Adamczyk.