
Sytuacje kadrową w obydwu drużynach najlepiej obrazują zdjęcia załączone
do naszego fotoreportażu, na których widać, że na ławce rezerwowych
Korony, czekało sześciu gotowych do gry piłkarzy, natomiast ta
Pomorzanina, przez cały mecz świeciła pustką.
MAREK ŻURAŃSKI
uważa, że to problem przejściowy i niebawem wszystko w drużynie się
poukłada. – Zawsze mamy problemy ze startem – podkreślił, że dosłownie w
ostatniej chwili z gry zrezygnowało kilku zawodników, w tym m.in.
KAMIL TAŁAŁAJ.
Korona okresu przygotowawczego nie przespała, a niewątpliwie największym
zaskoczeniem dla kibiców było to, że w jej składzie pojawił się 28-letni
MARCIN GICEWICZ
(wychowanek Piasta, ostatnio grał w Łuczniku Strzelce Krajeńskie, Zorzy
Dobrzany, Stali Lipiany i Klonie Krzęcin – red.). W swoim raduńskim
debiucie strzelił gola, a mógł jeszcze ze dwa. Dodajmy, że oprócz niego
dwie bramki strzelił
DANIEL ZBYSZEWSKI, w 86 minucie wynik meczu ustalił
DAWID CHAŁUPNIK.
Tadeusz Krawiec